20 may 2012
W kąpieli
widzę kobietę w tej chwili pewnie
bez zobowiązań
raz po raz nurkuje wypływa
kładzie się na boku
by po minucie trzepiąc rękami
i nogami
wynurzona wzbić tęczą kropel
własną fontannę
kręgi odpływają gdy nieruchomieje
z przymkniętymi oczami
w jeziorze rozpalonym słońcem
włosy jak złote wodorosty
wtedy jest świtezianką
na którą nikt nigdzie
nie czeka
fala niesie ją do brzegu
więc już na płyciźnie
powstaje
nie z piany wychodząc na trawę
woda zmieniona w piasek
postać w szczęśliwą kurę
rozkołysanym krokiem biegnie
dziobać rybie łuski
jelita
.
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga