8 february 2011
* * *
sen o uśmiechu jej Świętobliwości Khali Yugi
szyderstwo czarnej avatary –
boska wyuzdana Promethea
mdlejąca z rozkoszy
masochistka od siedmiu boleści
przykuta do skał Shambhali
Pan Spojrzenia odwiedza noc –
może nie każdą lecz starczy
by amorficzne emphalosy
i czternastoletnie prostytutki
próbowały wysyłać esemesy dzwonić
Frau Psychiater obwieszcza
iż chlorprotixen i immovane
to silne środki nasenne –
moja wiara w chemiczne deklaracje jest poważnie doskonała
o 02:07 idę na spacer
jest pusto cicho poprawnie
lecz Dalaylama musi właśnie
wyprowadzić na spacer swojego pieska
Avalokiteshvarę mutanta – mordercę
który śmieje się jak jego uśmiechnięty pan
senator Adsumus
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga