27 june 2012

Po pierwsze nie zabijać posłańca

zapominanie to popękane szyby
w które wiatr próbuje nanieść wyspy
zaludnione pomylonymi drogami

modlimy się o głosy w przedpokoju
by podejść i wziąć płaszcz
od frontu palimy światła

stoły zastawione
gości brak


Wieśniak M,  

my przyjdzmy do siebie rozgośćmy się uśmiechnijmy:)

report |

q,  

wszędobylska samotność; przestrzenie stają się wyobcowane

report |

Gabriela Iwińska,  

Piękny wiersz. Czekamy w samotności, nie wiadomo kiedy ktoś w końcu zapuka...

report |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

Wiesiu, uśmiech wskazany! Robercie, przestrzenie zamknięte mnie przerażają! Gabrysiu, od samotności zimne mamy ręce i nie ma gdzie ich ogrzać.... Zuzka, dziękuję, że byłaś!

report |

Ame,  

Nicki.. masz słowa... jesteś dla mnie duszą słów... ;-)))*

report |

ezo**,  

gdy zastawione stoły a brak gości ... to smutne... pozdrawiam :)

report |

sterany,  

po pierwsze... tytuł wystarczy reszta przemawia pozdrawiam

report |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

lubię Twoje bycie i to jak chwytasz się przeoczonych szczegółów takich dla mnie ważnych, tytuł-klamra.

report |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

Kochani, dziękuję, że jesteście!

report |

jeśli tylko,  

żadna samotność nie jest zasłużona, choć tak wiele jest latami wypracowanych.. przepraszam, ale często taką sytuację mam przed oczami..

report |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

tak właśnie jest, widzimy staruszkę, która samotnie gdzieś w parku liczy drobne i serce pęka na milion kawałków, a kiedyś usłyszałam: - czego ryczysz? przecież ta starucha pewnie całe życie była s.....m dla swoich bliskich i może teraz jej za to odpłacają . To spowodowało, że zaczęłam się zastanawiać... Jednocześnie, tak jak mówisz - żadna samotność NIE JEST ZASŁUŻONA i nie powinno się odpłacać złem, za zło... Takie durne frazesy, ale każdy z nas chciałabym, na starość mieć kogoś bliskiego

report |

jeśli tylko,  

Nawet nie koniecznie trzeba być złym. Wystarczy latami nie mieć cierpliwości i uśmiechu dla innych. Bo dostaje się zawsze mniej niż się rozdaje..

report |

Ustinja21,  

Czytam sobie po kolei twoje wiersze, niektóre są niedopracowane, ale wszystkie mają coś takiego, co każe czytać. Ten w szczególności. Pozdrawiam :)

report |



other poems: Nie mogę ci tego powiedzieć, Moje depresje, Na wskroś, Na końcu życia mieszkasz nadal gotowy, Włożyłam twój sweter było mi samotniej niż zawsze, Pytasz kiedy urządzę zamach na boga, Wygnanie z raju, Byłyśmy inne, Małpa też człowiek, Czy naprawdę muszę wypełniać ten formularz, Dzieciobranie, Jej prawda, Inni są postawieni w sytuacji że coś tracą, Nie będę taka jak ty tato, Albo to albo to, Tego nie chciałbyś wiedzieć, Powroty, Już mnie nie boli babciu, To ciemność tak piecze, Módlmy się, Modlitwa o cud, Włożę wysokie buty i pójdę na łąki, "Gość w dom(...)", Erotyk drapieżny, Mój bóg nie każe rodzić zgwałconej kobiecie, Zapewnienie Sary, Wychowałam się na wsi., Zmiana pogody, Czas rozpakować walizki, Muszę odnaleźć sprzedawcę plasterków, Erotyk spragniony, Do mojego dziecka, Ta obca, Przygotować grunt pod dom, Przyjął ze spokojem, Mamo płacili i mieli, Grzeczne dziewczynki układają się wygodnie, Na przystawkę kolana, Psychodelia nocą, Ciężkość łóżka, Babciu zamarzam, Śnię ten sam sen, Ćmy pomarły przy oknach, Rozmowy przez ścianę, Tosiowe inspiracje, Bo tak trzeba, Nie chcę się kłaść, Ściana tu ściana tam, Rozmowy nocą, Krótki termin ważności, ***, Wieczne nieodpoczywanie, Posucha, Hmmm, Usypane plany zgłębiania, Stałocieplni, Chochoły, Spiesz się, Przechodzi noc, Voyage, Biję się z myślami, Mieszkam na obrzeżach, Zaciskanie pasa, Przedbiegi, Miejsce przy oknie, Oddalanie, Na odległość, Zachmurzenie umiarkowane, Tego nie chciałbyś wiedzieć, Nie całkiem serio ta miłość, Fantazjuję dębowy stół w kuchni, Nie kochaj mnie, W domku na drzewie mieszka Piotruś Pan, Samostrzał, Skąd się wziął tato, Przecież idę za tobą, Oddalanie, Nie sposób wjechać rowerem w choinkę, Co się plecie w babcinym świecie, Nie najadłam się, Zastyganie, W moim ciele płoną parasole, Spiesz się, Ćwiczenia z odchodzenia, Na dwoje babka wróżyła, W Tomaszówce, Zachody, Uczta kotów przypiecowych, ***, Kiedyś zawrócę, Nie kończ moich myśli, Czekałam, Jeszcze śpię sama, Znajdź sobie inną, Jeszcze zdążę napisać ten wiersz, Ech te usta, Nie można tak cały czas, Erotyk do snu, Pamiętam, Kwaśne cukierki na podróż, Pomaga jak kadzidło, Wolę cię lirycznego, Nie ma trudnych pytań, Bo tak trzeba, To tylko sen drewnianego Jezusa, Domy rysuję zamknięte, Plamy układają się w talię, Ze względu na sernik zacznę od stóp czyli zlizywanie, Było ostatnie słowo, Jesienne mruczando, Od kiedy nie ma taty, Terapia motyli, W mroku ogryzanie skórek ujdzie na sucho, Miasteczko zmęczonych ludzi, Wiesz czego chcesz, Mamo nie skonstruuje machiny do latania, Smutny cyrk, Kiedy przyjdziesz zerwę zasłony, Marysia zamyka oczy, Po pierwsze nie zabijać posłańca, Kobieta bez twarzy, Nie umieraj babciu, Bajka dla Antosia, Bo przecież nic się nie stało, Ostatni taniec, czyli to nie spacer po wodzie, Piersi Florencji, Dotykaj, Na żołądek kaszka, No to sprawa się rypła, Co prawda mam gorączkę, Krótki termin ważności, Na przystawkę kolana, Deszczowy jarmark, Erotyk akuszerki, Erotyk niemożebny, czyli w punkcie ksero, Małgosia, lat 10, Soulowa oda do rąk, O kwiatkach, robaczkach i innych pierdołach, Gromady nienasyceń, Dorastanie do lęku, Zakłócenie akcji, "Włożę wysokie buty i pójdę na łąki", "Martwe ptaki spadają z nieba", ****, Nie chcę się kłaść, Wiatr zajął bujany fotel, Przepis na dziecko, Pachnie chlebem, Ziewanie, Kobieta w kapeluszu rumieni się,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1