Slawrys | |
PROFILE About me Friends (37) Poetry (204) Prose (83) Photography (1) Graphics (64) Postcards (13) Diary (336) |
Slawrys, 27 august 2011
Raj! a cóż to za raj, przemknęło przez głowę Ewy. Plątający
się po ogrodzie Adam - phiiii - parsknęła na samą myśl, dobrze
że choć - fi - ma jakie takie.
Idę na skargę do starego, stworzył nas niech kombinuje
co dalej, użyje starych sprawdzonych metod
- Boże jak mogłeś mi (... więcej)
Slawrys, 11 august 2012
Życiowa przystań dryfuje wraz z nienawiścią otaczającego świata.
Każdy świt jest okupiony wieczorną modlitwą o ostatni poranek.
Jednak za oknem zawsze ten sam skowyt uzmysławia że
największym szczęściem człowieka jest umrzeć. Tak, umrzeć i
znaleźć się w domu o którym (... więcej)
Slawrys, 14 march 2012
- bo..os, bo...os....niósł się głos po dżungli.
To pretendent szukał samca Alfa w myśl zasady ”dzień bez podlizywania
jest dniem straconym”. Od pewnego czasu obserwowali ludzi chcąc
odmałpować ich obyczaje i zastosować w stadzie. Stąd poszukiwania.
Wtem stanął jak wryty
- ojej (... więcej)
Slawrys, 5 april 2012
No i zaczął się kolejny piękny dzień w dżungli. Samiec dominujący postanowił zacząć dzień od czegoś pozytywnego. Wziął kij przypominający maczugę i skierował się w stronę pretendenta.
- cujwa Adminieee, Boosseczku, Wodzuniuuuu co chcesz zrobić?.......z deka zdziwiony pytał
- muszę (... więcej)
Slawrys, 13 april 2011
Jesień 1986r
Ciepły dzień, kontrastujący z rzeczywistością tamtych
czasów.
Przypadkowa, a może wcale nie, sytacja. Ulica w szarym
mieście. Naprzeciw mnie idzie 5 wyrostków, starsi o kilka
lat. Szukać zwady nie ma sensu, bujki były wtedy na porządku
dziennym. Samotnie lepiej nie było (... więcej)
Slawrys, 20 march 2011
Każdy z nas lubi piękno w jakiejś formie. Napewno jest wielu
kochających kwiaty i doceniających ich urok.
Jednak współczesność zwłaszcza XX wiek przyniósł zapotrzebowanie
na kwiaty, na wręcz przemysłową skalę. Czy zdajemy sobie
sprawę jak to wygląda od drugiej strony? (... więcej)
Slawrys, 7 august 2014
Nic nie lubi próżni a już szczególnie dżungla i jej prawa i hierarchia.
Stało się Krnąbrnik (młody szympans-pretendent) budził się
z uczuciem że nadchodzi nowe. Nie była to woń ani odgłos.
To był niestety Admin (dominujący samic) i jego charakterystyczna
mania budzenia podwładnych.
(... więcej)
Slawrys, 11 december 2014
Rozdział II (drugi)
ofiara z krwi i uczuć
nie rani sumienia ich
oni tylko skazują
tak jak każe obyczaj ... ~Slawrys
To było dziwne! wszyscy siedzący przy stole pamiętali swoją młodość i czas II wojny św., a nie wahali (... więcej)
Slawrys, 5 september 2014
To nie samotność, mieszkanie ze swoimi myślami i ciszą
jest specyficzne. Kto nie był półsierotą i nie odczuł ran uczuć
utraty osób które się kocha i odrzucenia społecznego ... nie zrozumie.
To typ bardziej wyboru: ja nikogo nie ranie i nikt mnie nie rani.
Ciągle wspomnienia i marzenia (... więcej)
Slawrys, 19 september 2014
rozdział I
Jest coś wkurzającego w patrzeniu w twarz kogoś bezkarnego, wulgarnego i podłego.
Stoisz i wiesz, to nie jest zwykłe samiec kontra samiec. To pociotek! Jeszcze nie wszedł w mury internatu a już był sławny, bogaci wpływowi rodzice, a to już jego ...-nasta (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga