22 february 2011

brzeg

w majestacie Twoim
rozbijają się moje myśli
jak fale morskie
o skalny brzeg
 
za każdym atakiem zwątpienia
sięgasz po stare chwyty
spójrz trwam, burze
sztormy przeminą
 
jak w krainie łagodności
ujarzmiony żywioł
obmywa stopy skał
lecz to nie cisza
 
ten szum jak szept
 
wciąż kocham w pamięci
chwile gdy po stromych
stokach kaleczyłem myśli
i zawsze to jest wiara


number of comments: 35 | rating: 5 |  more 

Szel,  

pieknie morsko i szumiaco:) o jakich stokach myslisz Slawrys?

report |

Slawrys,  

w naszym życiu przytrafia nam się bardzo wiele ''skalnych stoków'' na których czasem się nam coś przytrafia w moim przypadku akurat myślałem o wierze ale może to być analogią i do innych elementów życia codziennego ........

report |

Szel,  

w bardzo nowatorski sposob ujales wiare w boga ! a ja tu widzialam majestat ziemi :)

report |

Slawrys,  

a to nie to samo! :)).........Bóg jest wszedzie tylko czasem nie w tym co tworzy czlowiek:))

report |

Szel,  

jednak licze na czlowieka! wlasnie w tej chwili kolega lezy na stole operacyjnym, bardzo sie niepokoje:( to czterogodzinna operacja wszczepiania bypasow ...czy ten lekarz nie jest w tej chwili bogiem?

report |

Slawrys,  

jest narzędziem::)) boga, pomyśl dobrze..... lekarz nie jest dawcą życia i śmierci....choć ostatnimi laty bardzo sobie przypisują boskość i bezkarność.....ale są i w ich życiu chwile że przypomną sobie kto jest a kto nie jest wart boskości, ach ta choroba ilu już w historii było cesarze królowie dyktatorzy teraz lekarze, czasem nie rozumie tego małpiego pędu do bycia bogiem przecież to strasznie odpowiedzialne zadanie:))

report |

Szel,  

kazdy lekarz staje bezradnie przed nieuleczalna choroba... i co moze wtedy powiedziec pacjentowi oprocz tego..."nie jestem bogiem" a z tego co wiem dawca zycia jest mama i tata...czlowiek moze dac zycie, moze tez je zabrac.albo uratowac...dosc wszechsrtonne to narzedzie boga:P ale calkowicie zgadzam sie z toba np.co do cesarzy, im oficjalnie przypisywano boskosc, w ten sposob namnozylo sie ludziom tych oltarzy !

report |

Natali,  

piękny wiersz - na tak Sławku, bardzo na tak - rozmowa w komentarzach ciekawa ... temat - morze nie do wyczerpania :)))

report |

Slawrys,  

polecam zdjęcie u Towarzysza z S.C.''stoicki spokój skał'' napisałem to pod wpływem tego widoku

report |

Szel,  

obejrzalam wszystkie zdiecia Cienia. choc nie do kazdego dalam kom...:) gdybym miala wybierac, to pewnie byloby to"stary czlowiek i morze:

report |

Slawrys,  

oba podobne, wiec nie problem

report |

Szel,  

ale twoj wybor jest chyba lepszy! przynajmniej jesli chodzi o moja interpretacje twojego wiersza...te widoczne warstwy geologiczne,jeszcze bardziej podkreslaja uplyw czasu:)

report |

Saranova,  

W tym wierszu mamy pomieszanie wspaniałości z wersami, ktore zgrzytają. Np w drugiej zwrotce "spójrz trwam burze" - co to znaczy? może miało być przetrwam burzę? W ostatniej zwrotce dwa razy "wciąż" - zbytek łaski. W ostatnim wersie zamiast "i wciąż to" mogłoby być teraz, zawsze. Ale za to słowa "jak w krainie łagodności ujarzmiony żywioł obmywa stopy skał" czy "wciąż kocham w pamięci chwile gdy po stromych stokach kaleczyłem myśli" przenoszą czytelnika w świat cudownej, pełnej romantyzmu poezji. Myślę, że za jakiś czas warto raz jeszcze opracować ten wiersz by stał się w całości doskonały.

report |

Slawrys,  

za to Cie cenie,merytorycznie-- ''spójrz trwam burze sztormy przeminą''--- upieram się przy swoim, może dla jasności interpretacji dołożył bym przecinek po ''spójrz trwam'' lub wyrzucił w ogóle ''burze'' jest tu zawarte pewne przekomarzanie z siłami ''wyższymi'' które nam odpowiadają ''spójrz trwam'' więc Twoja sugestia mi totalnie nie pasuje do koncepcji- a drugie masz 100 racji ,muszę to przemyśleć i wypróbować, wielkie dzięki

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

"Spójrz trwam burze"--akurat to jest bardzo proste i tu nie chodzi o pogodę, ale o życiowe problemy jak sądzę:)

report |

Slawrys,  

dobrze sądzisz :)), wszystko trawa niezależnie od tych problemów od nas tylko zależy czy bardziej chcemy narzucać te burze

report |

Sara,  

na mojej ścieżce ten wiersz jest jak moja skóra

report |

Slawrys,  

tzn....

report |

Natali,  

przylega?

report |

Slawrys,  

interpretacji moze byc wiecej, teraz ok

report |

Sara,  

tzn że w takim stylu mówię z Bogiem

report |

Sara,  

a kiedy schodzę z wąskiej ścieżki On sięga własnie po stare chwyty i na starych nutach mi gra i mnie zdobywa na nowo

report |

Sara,  

tak Natali przylega jak ten tancerz do piosenki którego widzę w wierszu Twym

report |

Slawrys,  

więc znamy te same nuty, pozdrawiam sedecznie

report |

Sara,  

pozdrawiam nutami i śladami boskimi...:)

report |

Saranova,  

Dodanie przecinka w drugiej zwrotce było bardzo korzystne. Co do ostatniej zwrotki, to słowo "trwać" już raz było użyte w tym wierszu a poza tym obowiązuje zasada jedności. Wiersz jest pisany w pierwszej osobie więc tak powinno być od pierwszego do ostatniego wersu. W tej sytuacji ten ostatni wers może lepiej by brzmiał gdybyś napisał po prostu " i zawsze tęsknię".

report |

Slawrys,  

jak rozwiązać problem i to słuszny ....hmmm moją koncepcją było właśnie złamanie tej jedności., ten wiersz pisałem trochę z serca a że wyrzuciłem tęsknotę jako balast...więc tak to chciałem przedstawić. Niezależnie od wszystkiego jak byśmy się nie bronili ta tęsknota istnieje, chodźby w tym że można postąpić innaczej, dlatego taka ta ostatnia strofa. Ale że zadałaś problem do rozwiązania to ja stawiam na kompromis i ostani wers proponuje taki; i zawsze to jest, tęsknota

report |

Saranova,  

Zgadzam się z przedmówczynią. Jest OK :)))

report |

Slawrys,  

odp. jak dla przedmówczyni....:))

report |

Mateusz Hess,  

bardzo fajny. Masz rację myśli błądzą- ja trwam ;)

report |

Slawrys,  

dzięki; więc trwaj i nie błądź :)

report |



other poems: podarunek od losu, ile wystarczy, zmysły, mgła w nowy dzień!, pułapka uczuć!, wczorajsze światło!, jesienny księżyc, zaułek ciszy!, na jawie i we śnie!, szczery czas, leśne jezioro, związek słów i życia, na syna grobie, po śmierci, gest losu, benefis, Pryma-Aprilis a życie!, między rzezią a sumieniem, grozili, prawie oda do hierarchy!, gdy przestajesz czuć!, po staremu!, to nie-miłosierdzia czas!, klatka; wersja: niebo!, Nie z łez, a z faktycznych mitów!, tyle milczenia ile odebrano słów!, listopadowe kamienie, zadyszka listopadowa, rocznica bycia sierotą, efekt dobra i zła, cierpliwość XVII, cierpliwość XVI, kolory nawet trzy, cierpliwość XV, cierpliwość XIV, cierpliwość XIII, 29 lipca 2011 - rocznica operacji a nawet zabiegu, prawda ich zabolała, cierpliwość XII, cierpliwość XI, cierpliwość X, cierpliwość IX, cierpliwość VIII, cierpliwość VII, czas cierpienia! czas świadectwa!, "wybór mniejszego dobra", cierpliwość VI, cierpliwość V, typ wojenny!, cierpliwość IV, cierpliwość III, cierpliwość II, cierpliwość, zaduszki listopadowe, nie jest tak zimno!, zgniłe owoce życia wśród nich, bagno jesienne, był taki dzień, jedno cierpienie w te czy we w te!, jutro martwe jak zawsze, ku wolności! ku śmierci!, rzeź to czy ludowa tradycja, być inny - nie da się, smak normalności, ”świeżo opłukane”, dzieci z piekła zrobią niebo, owocowe realia, kierunek dobry, smak nie ten!, uczucia podano!, spokoju im nie dali, nieumiarkowane myśli, biały bukiet, ostatni oddech, niewolnicy nienawiści!, marsz na fujarkę i lutnie w tłum, niebo w zasięgu wzroku, toast jakich wiele, "o jedną myśl za dużo", pułapka, "spacer jakich wiele, tęsknota niejedna", malowanie w myślach, "odnajdę kiedyś te marzenia", ludzie potrafią, nie ma się co przejmować, może niedługo koniec, ”można nie cierpieć! pamiętam!”, "potok jakich wiele - kamień kamieniowi nie równy", "to nie samotność, czekam na śmierć, i tak wasza nienawiść nie zabije, wspomnienia czy marzenia?, czasem coś uschnie, złodzieje życia, "jak to nie zazdrość to co?", w tamtym ogrodzie, taka iskierka, profil zapomnienia, ”jeszcze mają siłę trwać”, w ogrodzie piwoni, bez ogródek powiem, kolory i zapachy, znam ten zapach, "brzeg uczucia co czeka światła", "niezatapialna pamięć o Titanicu", 10 kwietnia, Grób Pański, tamten blask, przystanek do zapomnienia, pomilczymy?'**, przywitaj czasem dni niechciane, posolony pociąg do życia, kolor istnienia, zostaje coś na zawsze, kogucik zawstydzony bez łepka, smutne dziecko smutne życie ale szczęśliwa śmierć, kogoś muszą zaszczuć, za oknem nie ma uśmiechu, czas krwi i kłamców, Taki Fortel, potrawa słona o słodkim odcieniu, spokoju im nie dali, zima też piękna, sens szczęścia, smutno o radosnych chwilach, kierunek, sprzedaje za free, z serca do myśli, emigracyjna tragedia na Y., cud wojny, ku chwale skalpela, moja, ale w niej obcy, wybory bez wyboru, letnie deszcze, i tak pozostaniesz w sercu, na zgliszczach, ulotnie po kres, to tylko krew, bez nieba, odrobiny zielonych, darowane, gnijącej truskawce, rozkaz, pojękiwanie prawie rozkoszne, jęczenie radosne, sen o marzeniach, bez ciebie, koniec majowych dni, operacja, mur, umieranie powolne, biel i czarne,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1