21 march 2011
21 march 2011, monday ( marazm )
Bezsens dni mijających, moje ''mendy'' doprowadzają
swoje intrygi do końca. A ja cóż tysiące pomysłów w
głowie, a brak chęci do życia, pisać by choć wiersze
niestety brak motywacji niszczy nawet i to.
Jak przypomne sobie słowa tych dręczycieli to mi
się śmiać chce, dobrze że znam troche życiorysów
to przynajmniej rozumie ich zazdrość i nienawiść.
To jest jedyna rzecz jaka powoduje uśmiech i nadaje
sens życia, i tego co przeżyłem.
Jedyne rozważania to czy napewno to co się wydarzyło
miało sens cz nie? osobiście ich nie rozumie, bo jedyne
co udowadniają to; to że umią niszczyć i dręczyć.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma