7 november 2010
taki tan
A może kawy czarnej
ze mną się napijesz
do tanga jak nigdy
w jeden taki wieczór
parkiet tylko dla nas
myśli jeszcze śpiące
tańcem niech ożywi
pewnych kroków rytm
niech patrzą z podziwem
ściany marzycielki
niech zmrużą powieki
lampy i kinkiety
tłum pragnień i żądzy
zęby niech zaciśnie
nim zejdą się oczy
zanim iskra błyśnie
świece, panny młode
na spłonionych licach
przy pucharach z winem
srodze rozpalone
nie rozglądaj się tak
może łyka kawy
pójdź ze mną w to tango
gdzieś na życia stronę
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.