1 november 2010
Pustka
Nie dostrzegam wiatru nie dostrzegam siebie. Tonę w przestworzach pełnych jadu. Każdy oddech odbiera me życie każdy krok umacnia me serce a ból nieopisany wdziera się do mego wnętrza rozdziera gardło na strzępy. Uczepiony wszystkiego co się mną zwie tworzy nową bajkę. Tworzy i ucieka. Cud który nie nastąpi. Sen który nie wypuści mych marzeń ze złotej klatki. Dobije swego. Wieniec miłości. Kojący me rany. Czekam świtu zamykam szklane drzwi i oglądam się za siebie. Nie widzę ciebie nie widzę nas. Widzę drobinki pyłu spadające niczym popiół na mą głowę. Zawistne spojrzenie goni lęki których jestestwo nie napawa mnie dumą lecz odrazą. Wiatr ustaje a ja zapatrzona w ciebie nie uciekam
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga