14 january 2011
Tragizm
Obdarta ze skóry
tragizmu
oklejam się opatrunkiem
znieczulenia.
Wprowadzam
w swoje skażone wnętrze
pierwiastki obłudy.
Zrywam z siebie
dramatyzm wspomnień,
który
niepohamowanie
wydziera się
spod fundamentu
głosu niepokoju.
Szepty
tańczące wokół
wrzasku ciszy
powinny już dawno
usnąć w
kącie zapomnienia.
Osuwające się powieki
pozwolą mi
zatopić się
w
bez kresową
ucieczkę awangardy.
Stąpając
po cienkiej
linii niebezpieczeństwa,
ruchem rzęs
strzepuję
ostatni okruszek światła.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek