19 may 2011
Mama
Tak długo pamięć wołała moja
Sam pozostałeś, tak bez miłości
Swej matki dobrej, co niby zbroja
Okrywa duszy wszelkie nagości
I win szukałem w jej sercu drogim
Oddając ból swój i wszelkie lęki
Cierpienia ciernie i krwi złej złogi
By się uwolnić od swojej męki
Dzisiaj przepraszam i wybaczenia
Szukam w jej sercu, pomocnej dłoni
Bo oczy duszy od zaraz zmieniam
Całując oczy i siwe skronie.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek