29 september 2010
Poszukiwanie siebie
W pośpiechu żyłem, póki serce moje,
Lękom wszelakim, co dzień ulegało,
Mijałem w pędzie, krystaliczne zdroje,
I we śnie żyłem - dobrze mi się spało!?
I w sercu rany głębsze by kaniony,
Ściśnięte co dzień, by ucieszyć ludzi,
I żyłem we śnie, stale zalękniony,
Jak mnie ocenią? Lubiłem się łudzić,
Że dobre słowo, każdy w drodze powie,
I wszystko robić byłem po to skłonny.
Dziś wiem – nieważne - będzie wszystko w grobie,
Kiedy tam wpadnę niby kloc bezbronny.
Wszystko nieważne, kiedy żyć nie będę,
Lecz spać z programem, który stale każe,
Wszystko tak robić, jakby było względne,
Zapomnieć co dzień mych codziennych marzeń.
I zapomniałem, że stworzony jestem,
Aby kreować świat swój dookoła,
I ciepło dawać, miłość każdym gestem,
I wzlecieć lotem orła lub sokoła,
Ponad podziały, nienawiści świata,
Zawiści drobne, nad rządzenie ludźmi,
By poczuć w końcu każdy zapach kwiatu,
I się z programu wreszcie móc obudzić.
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma