11 december 2015

filcowe młotki

i nawet muzyka nie odda tego
co jeszcze nie tak dawno od-
dychało zapełnionym o nas
nadzień luźno-próżnych
 
chyży mój boże poczekaj
tylko coś na siebie założę
zanim się przed tobą otworzę
to ja twoje nieboże z za dużym
 
luzem, z za dużym sercem
oddycham myślą i zeruję
niedociągnięcia
i łamię się
 
i gram


Damian Paradoks,  

jednym ciurkiem wylały się z czajniczka filcowe motki do filiżanki mego poranka. Filigranowy zapach zapowiedział dzień dobry :)

report |

Ananke,  

podoba mi się zamysł,metafory, jednak ciut przeszkadza mi to "z za " :) to oczywiście polszczyzna, wszystko jest poprawnie ale osobiście w poezji dla płynności, unikam tego typu zestawień

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1