24 october 2020
pragnę wolności
ptaki wolne w przestrzeni nieba
lasy łąki domem schrońmy się
człowiek okrada ich z całych sił
pomieści ptaki w rezerwatach
gdzie spotkasz Indian
wojny głód skurczą świat
niewolnicy pola pełne bawełny
pełna miska z ryżem
jedz bo nic lepszego
dzień długi praca
w nocy nie zaśniesz
głośno myśli krąg
w łańcuchu żurawie
w kajdanach dłonie
płacz
płacz długi czas skrócił Bóg
z uśmiechem patrz w słowa
będzie dobrze ból trwa chwilę
świat ma miliardy lat
śmierć chwilę trwa
cisza bywa przed burzą
po burzy słońce tęcza
śmiech spokojnie otulam cię
wypłyńmy w rejs by spotkać
Boga
by usnąć w ramionach jak dziecko
radośnie
ustaw maszt naprzód śmiało
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek