28 august 2019
była jesień
nie odwracaj się od lat które przespał piach
przez moment byliśmy razem
jak na drzewie zielone liście
pamiętasz złoty szelest jesieni
skrzypiała jak smyczek po skrzypcach
babie lato oplatało cienką niteczką rzęsy
słońce za jeziorem schowało lwią koronę
płonęłaś w moich ramionach stęskniona
czasem wspomnij o chłopcu
jestem
echem w eterze
sercem zakochany
umieram
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga