2 july 2017
ostatkiem sił
naciągam noc na nos jak koc
latarnie oświetlają ciemne ulice
gdzie króluje strach czai się zło
nie mam siły by iść
nie mogę oddychać
płacę by żyć
nie jestem wolny
widzę z okna zmartwione twarze
nie mam siły by żyć w kłamstwie
zostawcie w spokoju moje oczy
sny nie są jasne jak promienie
nie mam siły by iść
nie mogę oddychać
płacę by żyć
nie jestem wolny
na niebie Bóg zagląda w duszę
płyniemy zagubieni na bezkresach
nabijam w butelkę słowa
niech poniesie je fala
nie mam siły by iść
nie mogę oddychać
płacę by żyć
nie jestem wolny
zasypiam z nadzieją
myślę o kawałku szczęścia
naciągam noc na nos jak koc
ciemne ulice w środku dnia
brak miejsca na ty i ja
nie mam siły by iść
nie mogę oddychać
płacę by żyć
nie jestem wolny
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek