16 december 2015
sztuczny świat cuchnie chemią
kto stworzył świat sztucznych marzeń
kto powiedział demokracja i zaczął kraść
zapładniają swe kobiety by było komu dać
najprostszą formą wolności i czci
są święte słowa Boga
oparte twarde i proste
dekalog wykuty w skale
Mojżesz gdy na nas patrzy
jest mu żal
kolejny złoty cielec w naszych głowach
mieni się nieuczciwość
w sercu zamieszkała na stałe zazdrość
wróć wolności
mam dość luksusu
którego nie ma
ślizga się iluzją złodziej nocą
z pętlą kredytu u szui
uwiązali jak psa
masz tu jeść i spi er dalaj
nonsensy wykraść chcą nawet myśli
idę pod prąd nie mam telefonu
jeśli chcesz porozmawiać zbuduje płot
z naszych słów usta wymowne
mój przyjacielu
który gdy śpię myślisz jak wbić nóż w plecy
powiem więcej kocham was
że mam takie szczęście
że marzę o Niebie
choć drogą idę lecz to nie tak
coś mnie omija czegoś brak
brakuje życia w życiu
za mało radości za mało serca
nadzieja jak płomień zgasło
zmoczył je czas nieistnienia
chwalisz się że zarabiasz
że w domu jesteś w niedzielę
wieczorem uciekasz
za granicą harujesz
bo za krajowa pensie cię nie stać
żeby przetrwać pusty gar
gdzie jest prawda
współczesny zniewolony człowiek
świat ten sam kryzys maja w głowach
życie to gra w karty
między diabłem a tym co płaci ci
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek