7 february 2015

godziny szczytów

dłoń kochanka
obłęd umysłu
wyrwij serce
tkwiące we mnie
 
rozliczam godziny ze szczytów
 
Dwie  przyjaciółki mieszkały razem w wielkim domu.Radziły sobie doskonale 
Karina pisała książki i scenariusze do filmów,Martyna projektowała modę.Nie szukały stałych
związków ,interesował ich tylko seks i właśnie takich facetów szukały.
No co  nie tylko mężczyźni lubią seks ,kobiety też lubią się pieprzyć  jak króliki.powiedziała 
Karina
 
nigdy nie byłam dobra w łóżku,nie czytałam poradników -mówi Martyna.
Chcę się nauczyć i poszukać by warto było dobrego nauczyciela.
I poszły w piątkowy wieczór w teren.
 
 
Spotkały ich w barze ,własnie takich szukały ,takich którzy spełnialiby ich zachcianki poprostu meskie dziwki 
Dwóch kolegów przystojniaków siedziało popatrz popatrz nad drinkami i debatowali .Byli 
akurat spłukani i bez pracy i zastanawiali sie jak zwiać nie płacąc za drinki aż tu nagle 
zaczepiły ich śliczne lalunie .
Karina stanowcza kobieta wamp,słodkie czerwone usta ,śliczna buźka 
popędliwa ,zaczepna ,bez zahamowań .Martyna bardziej wstydliwa chciałaby też seksu 
ale boi się że jest kiepska i nic nie umie .Po wypiciu razem drinków ta pierwsza 
wyskoczyłą z propozycją - to gdzie do hotelu czy u nas w domu??
Chłopaki zgodzili się i gdy wparowali do domu Marek i Karina poszli zaraz do łóżka
I zaczęli zdzierać z siebie ubrania po czym Karina wskoczyła na Marka całujac go 
namiętnie szeptała mu ;pieprz mnie .Całował jej sutki i pieścił posladki a 
ona zaczęła go ujeżdżać tak że łóżko drżało od ich jęków.
Martyna w salonie z Przemkiem siedziała zawstydzona uśmiechając się nie
wiedziała co z sobą zrobić ,on zaproponował drinka .Pili rozmawiając ,zaczęli się całować 
-Kurwa ona nawet się całować nie umie ,jakbym się całował z kanapką -pomyślał Przemek.
Podpita już Martyna bardziej śmiała szepnęła-dobrze zrobimy to skoro oni tak
dobrze się bawią.Położył się na niej całowała dalej nieporadnie,nawet nie miał jak 
włożyć bo była taka spięta,położyli się obok siebie rozmawiając tak minęła noc.
Rano Karina zadowolona z seksu i odprężona potraktowała chłopaków jak dziwki 
proponując im kasę ,oburzeni odmówili chociaż byli bez grosza .
Na drugi dzień ten śmielszy przyszedł ;no ,skoro i tak proponowaliście kasę 
to weźmiemy bo jesteśmy teraz w potrzebie i bez pracy.
Dostał kase i dziewczyny zaproponowały im układ ,mieszkanie i seks kiedy tego zażądają .
Karina nadal była w łóżku niewyżytą tygrysicą a Marek powoli się w niej zakochiwał.
Był dla niej taki męski ,kochali się na podłodze, na stole a jej głośne sapanie doprowadzało
go do szczytów orgazmu.Gdy dotykała językiem jego wacek momentalnie stawał , jej mokra cipka
była zawsze gotowa.o uczuciach nie mówiła nic chciała tylko gorącego seksu.
Byli spontaniczni a ich mowa narządow płciowych sprawiała ,że zakochiwali się w sobie
a lęk przed ujawnieniem swoich uczuć powoli psuł atmosferę bo Marek nie chciał już 
byc na rozkaz Kenem do łóżka.Gdy dziewczyny brały ,,swoich''facetów na imprezy 
Marek ten męski typ robił się chorobliwie zazdrosny a nawet wściekle.
O  ironio to zazwyczaj faceci chcą się zabawić ,pofiglować i poromansować bez uczuć .
Karina prubowała zgrywać twardego faceta bo juz kiedyś zawiodła się na miłości .
Jeszcze rozmawiali ,jeszcze ona chwaliła go za dar wymowy i kazała zapisywać mu mysli 
Próbował mówić o uczuciach obejmować ,tulić -odsuwała się bojąc się miłości.
Niezobowiązujący seks a facet zakochuje się pierwszy i sam dziwi się sobie bo 
nie lubił kobiet z wielkim tyłkiem i takich wampów agresywnych z uczuciem pustki w sercu 
a jednak pokochał ta tłustą dupę i jej to powiedział dosłownie co wywołało u niej skręt 
kiszek i mimo że było im super w łóżku ona nie chciała przyznać się że też zakochiwała się,
że zależy jej na nim a nie tylko na kutasie .Toteż wiedział,że musi odejśćchoć uczucie 
miłości emanowało i paliło go od środka jak kochać kogoś kto chce tylko seksu ?
Musiał odejść byle gdzie przed siebie ,wyć jak kojot tracić swoją godność w samotne noce.
Ona przemyślała gdy odszedł ,płakała całą noc z butelką wina bo gdy skóra boli od środka
tylko płacz i czas leczy rany. 
 
                       .....................................
 
 
Martyna powoli wkręcała się i nauczyciel starał się uczyć powoli i dokładnie.Już nie smiał 
się z niej.Uczył ją delikatnie i powoli różnych sztuk kochania aż tak po prostu nieswiadomie 
zakochali się w sobie.Zabierałą go do siebie do pracy ,stał się jej modelem gdy miała
pokaz mody.I tak z przygody na jednś noc ,luźnego związku w którym nie zabiegali o uczucia 
ale dużo rozmawiali przerodziło się coś więcej.On niemógł wyjechać do pracy oferowanej mu daleko 
od niej wrócił i został .W zrozumieniu uczuć i walki o nie pomógł mu kolega Marek,który 
nieszczęśliwy i bezsilny musiał odejść w nieznane w poszukiwaniu sensu życia .
 
 
 
 
 
 




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1