Poetry

poezja
PROFILE About me Poetry (6)


22 december 2010

lulaj że....

Lulaj że……
 
co roku rodzi się w stajence
i niemowlakiem pozostaje
wyciąga małe wątłe ręce
jakby  chciał
usiąść  i się najeść
 
stałym pokarmem  wolą Ojca
by iść bez obaw  na
Golgotę
dojść do strasznego męki końca
wyrwać się śmierci  trzy dni potem
 
w tradycjach starych i ślepocie
nigdy do krzyża nie dojdziemy
będziemy brodzić w marnej cnocie
ciągle wracając  –  bo
tak chcemy
 
więc po pustyni się błąkamy
bojąc Jordanu dotknąć stopą
i pod maskami ukrywamy
strach beznadzieje płaczu  potok
 
a przecież Ty umarłeś za nas
w wieku trzydziestu kilku wiosen
czy chcemy tak wielkiego Pana
kto do stajenki 
-  bardzo proszę
 
2010.12.22




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1