Poetry

janusz pyzinski
PROFILE About me Friends (4) Poetry (35)


6 october 2012

dotykanie


zamknij mnie w złotej klatce
a opowiem ci wolność błagającą o dotyk
rodzącej się czystej karty
by wchłaniać w pamięć tworzywo
w zupełnie nowych barwach
śladów których szukać próżno
gdy noce wtulają się w sen ciemny
niczym ziemia za paznokciem księżyca
jak w ucieczkę od koszul
zaprasowanych w idealne kształty
 
a sady śliwieją wiążą babie lato
w pajęczy kordonek
wiatr  skrzydłem załamanym
w zarysie kondora
znów niesie poranek
garściami kradnący złudzenia
że w dzieciństwie trwał dłużej
i kładzie się w cieniach
cały bezmiar lata
pachnący pleśnią i skoszoną trawą
 
zanim zgasną mlecze
nie wymyślisz śmierci piękniejszej
od tej która przyjdzie
i ust otwartych w szerokim zdumieniu
kim jest ten który stoi w lustrze
wrysowując się w przestrzeń
jak ty w ostatnią garść pytań
rzuconą przez życie
czy to wschód jeszcze
czy to zachód właśnie
 
zamknij mnie w złotej klatce
a opowiem ci wolność
tylko nie dotykaj
 
 
 
 
 




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1