31 august 2011

szkice ołówkiem (8)

natarczywe wcieranie mydła w oczy 
sprawiło, że kulki komosy zamalowuję na szaro.

na sznurach wyżęte prześcieradła 
wysychają z trywialności,

która przypominała sierpniowy zachwyt 
nad koszami pomidorów.

autobusy mechanicznie odjeżdżają z przystanku,
na którym młodzi wypisują swoje credo, 

doświadczają pierwszych pocałunków 
albo gaszą potajemnie palone papierosy.

drzewa znów mają liście,
a ja jestem - głupia.

2011.


number of comments: 7 | rating: 7 |  more 

Magdala,  

:))) może i głupia ale dość zdolna. dobre. ;))

report |

Slawrys,  

ciekawe i pełne gry słów; jednak ostatni wers totalnie nie pasuje do reszty; mi by lepiej brzmiało .......”...a ja się gubie w szaleństwie.......”

report |

Wieśniak M,  

świat kręci się w kółko liście rosną spadają szurają pod nogami za chwile wcale ich niema, czekamy do pąków i znów liście rosną, spadają...

report |

Withkacy,  

to jest nas dwoje ;)

report |

Ania Ostrowska,  

"sierpniowy zachwyt nad koszami pomidorów" - nic nie poradzę, Agnieszko, rozproszył mnie na amen :) "addio pomidory" z wyciągniętą mordką Michnikowskiego włącza się samo

report |

agnieszka_n,  

uwielbiam KSP. prawdziwy kunszt jeśli chodzi o teksty i klasa sama w sobie :)

report |

Bazyliszek,  

pokaz mi nieglupiego czy glupiej, dam konia no i klorestwo:)))

report |

agnieszka_n,  

Dziękuję wszystkim za wpis i oceny. Pozdrawiam :)

report |



other poems: *** (Cheers), blisko, ***(folder spam nie zawiera wiadomości), *** (deja vu), larum., prosto w hasztag, ***(miejsca), *** (istotnie), Węzły, deseń, *** (nie ma takiej mocnej wódki.), *** (kiedyś), zależność, *** (Capricornus), ***(życzenie), na dwa, jak kobieta, legenda, * * * (do), mantra, * * * (mijanie), ab ovo, żart, dobrej myśli, trauma, pocztówka z miasta grzeszników, in memoriam, dzieci na schodach, mój, dom zawsze będzie domem, kalambury, * * *, nie wiem jak to powiedzieć, mimo wszystko, w obawie przed mijaniem, rozsupłanie, wysiedleni, oczekiwanie, souvenir, adoracja, flash, jabłko na grzbiecie, dwa, marzec, Panaceum, rocznica, wszystko będzie dobrze, kroki, przypadłość, atelier, bo to są takie urodziny, pojednanie, szetland, azyl, melanie, zimne ognie, AUKCJA, tyle mogę, "posłuchaj..., parafina, znam ptasią głowę, białe ramiona i brzuch*, w zimnym nie mieszczą się znaki interpunkcyjne, w dzień gdy najsilniejsza światła moc są słowa, których nigdy nie wypowiem*, * * * (dziewczyna maluje obrazy.), bo może powiesz mi coś jeszcze, gra, wnuczka, akt, zamioculcas, wytłumienie, plecionka (2), plecionka, opowiem wam, z listów do ojca, wieczór, pierścionek, huśtawka, deska, tuli - pan, pasażerka, bez dalszego ciągu, dzień jak nauka latania, to zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości.*, szkice ołówkiem (15), pauza, kiedy kombajn przejeżdża przez głowę, jabłoń, dolny rejestr ciszy, wiśka misiakówna, dzień babci, bez znaczenia (ekfraza), ryżowe pola., amplituda, przyjaciel z dzieciństwa, nie mów nikomu, `kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę...`*, flet, wygnańcy, po, o szczęściu trzeba milczeć., przez, ..., choroba sieroca, do ciebie (na, na, na...), bla bla, tup tup, wyryte w niemocy, jesień na paliatywnym., z monologów. pod wodą., z monologów. na łące., z monologów. w lesie., * * * [kiedy płaczesz, nigdy na mnie nie patrzysz], krótka refleksja bez tytułu, szkice ołówkiem (14), szkice ołówkiem (13), na web na szyję, kiedyś znowu kupię żółte tulipany*, tytuł wymyślisz sam, * * * (niewypowiedziane), somalijka, koda., anka - prolog., powrotny, bezsen(s), * * *(kamienie mogą się przytulać), szkice ołówkiem (12), szkice ołówkiem (11), szkice ołówkiem (10), szkice ołówkiem (9), szkice ołówkiem (8), dominik*, szkice ołówkiem (7), szkice ołówkiem (6), szkice ołówkiem (5), szkice ołówkiem (4), szkice ołówkiem (3) - wersja 2, szkice ołówkiem (3), szkice ołówkiem (2), szkice ołówkiem (1), HAIKU - próba (1), krzyże przy drogach wyrastają niezależnie od deszczu., * * * [podobno każda starzejąca się kropla upada,], * * * [z listów pożegnalnych] /wersja 2/, * * * [z listów pożegnalnych], parasolnicy (ekfraza), wiersz napisany od rana, * * * [każda nieobecność...], * * *[choć mam głęboko wrośnięte korzenie], dopiski w księdze rodzaju, przy kuchennym stole,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1