1 march 2013

dwa

bez niej samotność byłaby nie do zniesienia. to początek wszechświata: 
splecione ręce, źródło ciepła. stopy zbliżające do ciebie przez kolce.
dwukropek. za nim można wymieniać do nieskończoności:
w oczach zmieścić bliskość, tęsknotę i wiodącą jasność, 
 
bo kropka - preludium śmierci zmienia widzenie krajobrazu.
krzesło po obu stronach przywraca myśl o nadejściu. 
herbaty parują. łokcie ugniatają blat. współdzielenie niecierpliwości
niczym wdech i wydech pompujący krew, by pod kołdrą 
 
czytać książkę rozłożoną na kolanach, gdzie ciągi liter 
suną jak obłoki albo łabędzie po umarszczonym granacie.
światło księżyca splata szyje w kształt serca na wzór bajek,
a perspektywa widzenia dwóch stron jednocześnie jest zaklęciem.


number of comments: 14 | rating: 10 |  more 

oczy jak pustynia,  

łokcie ugniatają blat/ ugniecionym granacie- spójrz jeszcze na to - celowe?

report |

agnieszka_n,  

Oczy - edytowałam tu i tam :) dzięki!

report |

Florian Konrad,  

,,wpół do śmierci" to tytuł kilku ,,filmów" (cudzysłów zamierzony) - kopaniny ze Stevenem Segalem... Gdy pierwszy raz go zobaczyłem, pomyślałem ,, jak można tak głupio zatytułować/ przetłumaczyć film.." Tekst jest dobry, wręcz bardzo dobry- poza tą nędzną wstawką (nie posądzam o plagiat, po prostu nie podoba mi się ten fragment). czepiam się? tak, czepiam się! moim zdaniem mam prawo, jako wierny czytelnik jednej z najlepiej piszących osób (śmiało stwierdzam- POETÓW) na tym portalu :)))))))))))))

report |

agnieszka_n,  

Florek, dzięki. Wpół do śmierci - zupełnie nie kojarzę tytułu! Ale gdyby miało faktycznie drażnić, zmieniłam. Choć to nie było zamierzone. A z Seagalem to chyba najbardziej kojarzę Ponad prawem (czy tak jakoś ;) - o facecie, który budzi się ze śpiączki... Pozdrawiam! :)

report |

alt art,  

kwintesencją dwukropek..

report |

agnieszka_n,  

To nadzieja na trwanie. Miło Cię widzieć!

report |

alt art,  

nie mam lustra, to nie mogę sprawdzić..

report |

agnieszka_n,  

czasami lepiej nie mieć...

report |

alt art,  

dlatego się pozbyłem..

report |

agnieszka_n,  

zaklinanie szczęścia...

report |

bosski_diabel,  

gratuluję tekstu! bravo!

report |

agnieszka_n,  

dziękuję :)

report |



other poems: *** (Cheers), blisko, ***(folder spam nie zawiera wiadomości), *** (deja vu), larum., prosto w hasztag, ***(miejsca), *** (istotnie), Węzły, deseń, *** (nie ma takiej mocnej wódki.), *** (kiedyś), zależność, *** (Capricornus), ***(życzenie), na dwa, jak kobieta, legenda, * * * (do), mantra, * * * (mijanie), ab ovo, żart, dobrej myśli, trauma, pocztówka z miasta grzeszników, in memoriam, dzieci na schodach, mój, dom zawsze będzie domem, kalambury, * * *, nie wiem jak to powiedzieć, mimo wszystko, w obawie przed mijaniem, rozsupłanie, wysiedleni, oczekiwanie, souvenir, adoracja, flash, jabłko na grzbiecie, dwa, marzec, Panaceum, rocznica, wszystko będzie dobrze, kroki, przypadłość, atelier, bo to są takie urodziny, pojednanie, szetland, azyl, melanie, zimne ognie, AUKCJA, tyle mogę, "posłuchaj..., parafina, znam ptasią głowę, białe ramiona i brzuch*, w zimnym nie mieszczą się znaki interpunkcyjne, w dzień gdy najsilniejsza światła moc są słowa, których nigdy nie wypowiem*, * * * (dziewczyna maluje obrazy.), bo może powiesz mi coś jeszcze, gra, wnuczka, akt, zamioculcas, wytłumienie, plecionka (2), plecionka, opowiem wam, z listów do ojca, wieczór, pierścionek, huśtawka, deska, tuli - pan, pasażerka, bez dalszego ciągu, dzień jak nauka latania, to zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości.*, szkice ołówkiem (15), pauza, kiedy kombajn przejeżdża przez głowę, jabłoń, dolny rejestr ciszy, wiśka misiakówna, dzień babci, bez znaczenia (ekfraza), ryżowe pola., amplituda, przyjaciel z dzieciństwa, nie mów nikomu, `kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę...`*, flet, wygnańcy, po, o szczęściu trzeba milczeć., przez, ..., choroba sieroca, do ciebie (na, na, na...), bla bla, tup tup, wyryte w niemocy, jesień na paliatywnym., z monologów. pod wodą., z monologów. na łące., z monologów. w lesie., * * * [kiedy płaczesz, nigdy na mnie nie patrzysz], krótka refleksja bez tytułu, szkice ołówkiem (14), szkice ołówkiem (13), na web na szyję, kiedyś znowu kupię żółte tulipany*, tytuł wymyślisz sam, * * * (niewypowiedziane), somalijka, koda., anka - prolog., powrotny, bezsen(s), * * *(kamienie mogą się przytulać), szkice ołówkiem (12), szkice ołówkiem (11), szkice ołówkiem (10), szkice ołówkiem (9), szkice ołówkiem (8), dominik*, szkice ołówkiem (7), szkice ołówkiem (6), szkice ołówkiem (5), szkice ołówkiem (4), szkice ołówkiem (3) - wersja 2, szkice ołówkiem (3), szkice ołówkiem (2), szkice ołówkiem (1), HAIKU - próba (1), krzyże przy drogach wyrastają niezależnie od deszczu., * * * [podobno każda starzejąca się kropla upada,], * * * [z listów pożegnalnych] /wersja 2/, * * * [z listów pożegnalnych], parasolnicy (ekfraza), wiersz napisany od rana, * * * [każda nieobecność...], * * *[choć mam głęboko wrośnięte korzenie], dopiski w księdze rodzaju, przy kuchennym stole,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1