22 march 2012
Witaj
kosodrzewino ukochana gór wysokich
wyrytych wspomnieniami
smreku dostojny pogardą patrzący
na ceprów gromadę
granie wyniosłe wichrem smagane
wyzłocone słońcem
ścieżki wydeptane butem
strumyki bystre jak węże między kamieniami
srebrem malowane
hale – owcami znaczone kolibą zdobione
witam zachwytem
wysoko gdzie gwar miasta zanika
gdzie zwierzęta widzą w ludziach przyjaciół
strumyk swe srebrne wody toczy
o kamienie się zwija jak szalony w dół uskoczy
po góralsku po kamieniach skacze
to źródełko nieskażonej wody
dla zwierząt nie dla ludzi
chyba że ktoś z swego szlaku zboczy
ma prawo się napić wody - eliksiru życia
Leszek K.
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga