26 january 2014
Jednoliścienne
Wreszcie przychodzi łagodność, pozyskana
dzięki drobnym połączeniom z wiadomym.
Dla wielu to wszystko – poza,
zmartwienie przeddotknięciem,
kołysaniem - sen
w ziemi gęstniejącej wokół kostek,
gałązek pozostawionych dla tropicieli,
wśród soczystych, żywicznych ścieżek;
obrót rzeczy, mądrości.
Ząb z popielnika utknął pomiędzy legendami
pogiętych arkuszy. Blachy mosiężą się
i wszystkie rzeczy musimy wyjaśniać
na nowo oddając nocy
pachnącej widlakiem i skrzypem,
kwaśną żmudnością palców,
które z twoich wysupłują swoje
bez pojęcia.
Każde w nich słowo.
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga