2 january 2013
Na swobodnych wodach
same czarne owce
każdy pije co chce
Jack Sparrow
dziób okrętu tnie wodę klinga wchodzi w metal
pług w ziemię dłuto w kamień nóż w tkaninę skóry
w głębiach zapadnie wirów otwierają usta
i połykają ciała omdlałe z wysiłku
igła kompasu pokazuje nigdzie
wiatry zastygły niczym mim uliczny
mgła osiada powoli na leniwej wodzie
która zaczyna syczeć jak spieniony metal
księżyc odsłania prawdę a słońce rozstawia
stragany pełne podniet dla oczu i pragnień
na grzbietach prądów zbudzone obrazy
porzucają na zawsze domowe zacisze
sterczą kikuty masztów a dziurawe burty
oglądają swe rany w cynowej poświacie
w oddali plamki świateł karnawał ogników
odgłosy zdradzające zabawy Tortugi
05.12. 2012
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma