27 september 2013
Egzekucja
Wóz drabiniasty, droga ku niebu
Przez piekło kłamstw i pomówień
Szydercze zęby, uśmiechy władzy
Ręka sprawiedliwości z Bożej woli?
Wierzcie w to co teatr pokaże
Dusza prawdy w lochu, a jej ofiara
Spłonie w ogniu słusznej obrony
Przed kim? Może to lęk?
Wielu bać się powinien ten
Kogo wielu się boi
Pokazać Wam kto nie wierzy
Z trwogą … ale będziecie wierzyć
Wzbijam pracę rąk muzyki do Boga
Łzy przed ostatnią chwila życia
Ból, jęk, płomień palonej skóry
Twarz opadła … z omdlenia
….po co trzymasz nad nią krzyż
…bez przebaczenia?
Koniec, spalone mięso, przestroga
Odchodzisz przy mojej muzyce
Zostaje tłum będący w niewiedzy
… I Ci dostojni … tak świadomi
…. iż każdy człowiek na podobieństwo Boga stworzony
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga