Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 1 april 2012

Dzień nie wszystkich świętych


Jak rozbita butelka po winie leżakowanym
przez dwa dni, cztery godziny i pełen bukiet
minut w okruchach szukam
wczorajszego dnia.
 
A to tylko szkło łypie w blasku miasta,
kompletny deficyt bohaterów,
nawet drobnych pijaczków z filozoficznym
podejściem.
 
Ostatni ekscentryk - idę spać,
tuż po południu.
I żadnych marzeń, nie tylko sennych.
 


number of comments: 6 | rating: 13 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 26 november 2013

Predestynacja. Erotyk złamany


Pan Nikt mieszka za szafą, powiada:
„brzydzę się współczesnością”.
Tak naprawdę jest nieuleczalnie chory.
Na przemijanie.
 
Dzisiaj przyszła koleżanka, mówiła:
zawsze znajdą wspólny język – krew z nosa,
podbite oko.
 
Potakiwałem, chichocząc w myślach;
cóż można odpowiedzieć na:
później trzeba zbudować dom,
urodzić dzieci.
 
Tymczasem kolorowa plama na szybie
zacierała horyzont. Dyskretnie zerkałem
na zegarek. Nie zauważyła.
 
Nikt siedział cicho, wtulony w szpargały
i dawno minione listy.
Ani kichnął, chociaż kurzu na minimum
trzy palce. Być może zasnął.
 
Zacząłem wgapiać się w jej dekolt.
Nachyliła się jeszcze bardziej.


number of comments: 5 | rating: 12 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 11 december 2011

Mój kot ubierałby się u Prady


 
Niestety król jest nagi, do
toalety biegnie zasłaniając
genitalia. Władczym gestem.
Dziwosłowa osiadają na głowach
przyprószonych brokatem.
Jak kapelusze na bakier, albo
cylindry magików ze spalonych
bud jarmarcznych.
 
Gdzieś na przedmieściach Paryża.
Może nawet po drugiej stronie
Bosforu. Tam wyraźniej odbija się
cierpienie za miliony.
Strofy biją przypływem o skały, bez
narzekania na twardość
granitu. I tak go wygładzi jak
grzechy w konfesjonale.
 
Tymczasem Laura wciąż szuka
Filona w jaskrawym świetle
neonów. Które zgasną wraz z
rozpadem ostatniego atomu
w prętach paliwowych. Głupie
miłostki przewijają się w stop
klatkach schodowych. Gdzie czas
płynie wolno niczym krew
z nosa po przypadkowym spotkaniu
z pasującą pięścią.
 
Ostatni szczegół fantasmagorii,
ktoś napisał na murze
nie jakieś tam niezrozumiałe mane,
tekel, fares,
ale: Na końcu zostanie nam tylko kciuk przeciwstawny,
abyśmy mogli sobie wsadzić. W ostatnim geście cesarzowi
co cesarskie, a diabłu ogarek. Może nawet całą świeczkę.
 


number of comments: 10 | rating: 12 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 10 march 2012

Już nie będę spełnieniem


Któryś tam z kolei wieczór
okazał się ostatnim.
Niedostrzegalnie.
 
Nagle zabrakło rąk splecionych
w rozgrzeszenie.
Ust wpółotwartych z pragnienia.
 
Przyszły kłamstwa z niezręcznym
obrazem
zmiętej pościeli.
Słowa mądre, które nie mogły
już nic zmienić.
 
W końcu zrozumiałem
- nikt już mnie tak nie wyśni.


number of comments: 7 | rating: 11 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 27 april 2012

Nieunikniona zmiana smaku


Świat mu już zbytnio chrzęści w stawach,
powtarza rdzewieję zawsze po schłodzonej
porcji wódki.
Ostatkiem sił przeklina oglądając wiadomości,
nadchodzi pokora za następnym zakrętem
urodzin.
 
Znowu zafałszują sto lat, nawet się wzruszy,
łzę obetrze schabowym. Mdlący zapach kwiatów
przypomni mu o czymś zupełnie innym,
wbrew intencjom gości.
 
Później wyśni młodość, rano otrząśnie zimną wodą
i pójdzie po bułki.
Zdziwiony że niedaleki koniec drogi nie boli
tak bardzo jak kiedyś się spodziewał.
 
Chociaż nadal nie ma ochoty na pakowanie
tych paru drobiazgów zbędnych do życia.


number of comments: 7 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 8 september 2012

Wiersz półkrwisty


Światło w mroku było błędne.
 
Nie potrzebuję pasterza na asfodelowych łąkach,
mamy odtrutkę na czarne koty.
Czysta nikotyna lub splunięcie przez lewe ramię,
patrząc od strony zachodzącego świtu.
 
Ten ostatni był świadkiem pierwszego Łazarza,
wskrzeszony dnia ósmego po wypędzeniu
z raju, brał ślub z kobietą o obyczajach.
 
Zresztą faryzeusze zawsze widzą problem,
w stylu myśli głodnego o chlebie.
Niekoniecznie powszednim.
 
Zamiana wody w wino odbywa się po dzień
dzisiejszy. W woreczkach roznoszonych
zamiast posiłków, żyły napięte poza granice
odczuwania.
 
Na szczęście wszystko się kończy po pustej stronie
księżyca. Morze spokoju, błogosławieństwo
dozownika.
 
Odział chorych paliatywnie,
ósma rano albo dziesiąta wieczór.


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 6 november 2013

Wigilia dla apostatów

Nie ma internetu.
Zapewne babcia na drutach plecie moherowe
cuda albo spadł śnieg. Pierwszy w tym roku
karp w galarecie wytrzeszcza oczy. A łuski
w portfelu już przynoszą szczęście.
 
Nawet przed pasterką
choinka się sypie. Chwiejny Mikołaj znika za kominem,
prezentów nie będzie. Przepite ze szczętem
głosy chórów wzywają na msze.
 
Na szczęście są szczere życzenia na facebooku,
od garstki przyjaciół widzianych przynajmniej
raz w życiu. Jeszcze opłatek za zdrowie
potrzebujących. Wszystko gotowe,
 
pierwsza gwiazdka zaprasza do stołu.
Zwiastowanie on - line.


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 12 december 2011

Sen o mięsie


Tuż za szlabanem świeżo
przymkniętych powiek
psy się czają u progu miski.
Szczerzą kły na wyraźne
objawy braku altruizmu, cóż te
kilkanaście gram
szczęścia nie wystarczy nawet na
pełny talerz.
 
Warczą urażone, ale nad tym do
porządku dziennego
kiedy natrętne scenki nie
pozwalają wyśnić pięknych
kobiet w wyuzdanych pozach. Świat
jest mały, jeśli
przywiezie się go na cmentarz. I
przysypie świeżą ziemią.
 
Nie przychylę nikomu nieba,
drabina za krótka i święci
mogliby się nie posiadać z
oburzenia. Znacznie bardziej
przyziemny myślę o pełnym żołądku
i resztkach włażących
w zęby. Jeszcze bym może zaznał
ciut perwersji, kilka
 
rozpasań, smaczek gromkich na
zdrowie, cierpkość kaca.
Zapach zmiętej pościeli o
poranku, poetyckie upadki
z krzesła, od nadmiaru
natchnienia. W końcu na potępienie
też trzeba zasłużyć.
 
Na razie pobudka, krwista
wątróbka z cebulą
na bardzo późne śniadanie.


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 september 2012

Wiersz wysmażony


Wręczam niewerbalnie
bukiet kwiatów z okazji dnia nienarodzonych
cudów. Ściskam sobie rękę w podzięce.
Pełen niewiary klękam przed plastikowym
obliczem świętej z Tijuany.
 
Zadośćuczyniłem rytuałom, mimo wszystko
marzy się pogrzeb wikinga, albo inna – bez 
sina dal. Tymczasem straszy perspektywa
nocnych milczeń do lustra, powolnego usychania
kalendarzy.
 
Uprościwszy język do granic percepcji wyciągam
za uszy poetę z kapelusza; wielka wyprzedaż
ze znacznym rabatem dla par z długim stażem
samotności.
 
Na koniec postawcie mnie na panteonie nieistniejących,
aczkolwiek wielkich.
I wybaczcie – nie zgrzeszyłem:
mową, uczynkiem, zaniedbaniem.


number of comments: 3 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 april 2012

Mówią o nim pi... pi...pi

W przypływie desperacji został strażnikiem
miejskim. Sąsiedzi nie mówią mu dzień dobry,
żona zmieniła łóżko.
Syn przemyka osiedlem z mocno spuszczoną
głową.
 
W swoim mundurze wprost spod igły, myśli:
A na pi  mi to było.
Wystąpiło słowo nie do druku, oraz
nie licujące z municypalną godnością,
jaka by ona nie była.


number of comments: 32 | rating: 9 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Sumowania, Perpetuum mobile, Zabawy w gruzowisku, Horoskop na rok przeszły, Bez pokrycia, Początek, Ulęgałka, Mrzonki, Kolaps, Dobry dzień na nie pisanie wierszy, Rozmowy sepulkarne, Delete, Raj przeklęty, Raj nieobliczalny, Raj wyzwolony, Raj niewydarzony, Kulinarna śmierć wszechświat, Kury na krużganku. Uwaga płytki wiersz, W czasie deszczu, Inhibitory, Gawry, Gawry, O czym szumią wierzby, Duperelki, Gatunek wymarły, Cydr z cynaderek, Monter koszmarów, Nad głęboką wodą, Kosmos w rondlu, Kwaśne deszcze, Pokój bez widoku, Czarno na czarnym, Fenologia, Kodycyle, Świat uzależniony, Rozbrygi, Martwe ptaki, Fazowanie, Komentarze apolityczne, Życie w przeciągu, Mroczne bajania, Znaki nieszczególne, Dzień bezgwiezdny, Słońce świeci zbyt głośno, Fantomy, Pierwsza wieczerza, Sklep z pustymi butelkami, Raj monotonny, Człowiek z szafy, Znajda, Cholerny surrealizm, Poronione bajki, Krótki wiersz o śmierci, Wiersz o dziurawych skarpetach, Czterdzieści i cztery godziny apokalipsy, Żywe trupy, Sen o kawie, Sen o kawie, Wyższa szkoła olewactwa (4), Wyższa szkoła olewactwa (3), Wyższa szkoła olewactwa (2), Wyższa szkoła olewactwa (1), Mamrotanie, Z menelskiej ławeczki, Parytety, Milczenie na niedzielę, Post mortem, Nie opowiadaj mi bzdur o miłości, Ogród na dzień dobry, Popiół na kolację, Arka Mojżesza, Sen o winie, Sen o tobie, Ostatnia pieśń, I sprawiedliwość dla wszystkich, Sen o jawie, Sen o chlebie, Wiersz z wkładką, Wypociny, Carpe diem, Bez związków, Niedokładna kopia, Ogryzki, Wprawki, Eliksiry, Mitologiczne zwierzątka, Zdziwienia, Punkty odniesienia, Qasi wiersz, Klub niedoszłych filozofów (5), Klub niedoszłych filozofów (4), Klub niedoszłych filozofów (3), Klub niedoszłych filozofów (2), Klub niedoszłych filozofów (1), Zupa noworoczna, Kolacja na jedną osobę plus kot, Zic - zac, Piknik w grudniowym deszczu, Najdłuższa wigilia w życiu, Marnota, Wiersz chtoniczny, Metropatia, Nadprodukcja przecinków, Ogry w sklepie z fajerwerkami, Ostatnia gwiazdka, Prosta historia z minus sześć w tle, Szczekanina, Nie czyń drugiemu, Pustki, Epikryza, Król znowu jest nagi, Tłuszcz bezmlekowy, Katedra w ogniu, Uwaga wulgaryzmy, Ofensywa mięsożerców, Dekapitacja, Aleksyka, Upał w pudełku, Poskramianie mamutów, Ogórki w kosmosie, Wniebowzięcie pana D., Dystopia, Egzegeza alegorycznego wielbłąda, Statyczne powietrze, Ćwierćmroki, Teoria białej dziury, Kontrapunkcik, Asymetrie, Kogutek czy kurka, Sok ze smoka, Kurara na śniadanie, Wiersz mdły, W pustej lodówce, Taki sobie wierszyk, Kebabożercy, Punkt szczepień odwykowych, Przejesiennienie, Flaki, Nastroje. Psychodela, Post scriptum, Telefony z zaświatów, Eucharystie, Błahy temat, Teoria snów, Marginalia, Postprawdy, Cieki, Bezprawdy, Sufler w operze, Ciemny ekran,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1