Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 13 april 2012

Wstęp do wykańczania drewna

Kolejny, jakże niezbędny - brzozowy.
To nawet ładny materiał jednak cedry
mają o wiele piękniejszy rysunek,
szczególnie te ze wzgórz Libanu.

W błogosławionych czasach pax romana
robiono z nich okręty, do kaźni nie używano.
Szkoda by było rozrywać je wzdłużnie
nieumiejętnie wbitym gwoździem.

Zresztą w powszechnym użyciu były sznury,
słońce, deszcz, pragnienie.
Nikt się nie przejmował fakturą i połyskiem,
tylko liczbą.

Ponad sześć tysięcy na drodze do Rzymu
i trzy pod Jerozolimą.


number of comments: 44 | rating: 8 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 april 2012

Mówią o nim pi... pi...pi

W przypływie desperacji został strażnikiem
miejskim. Sąsiedzi nie mówią mu dzień dobry,
żona zmieniła łóżko.
Syn przemyka osiedlem z mocno spuszczoną
głową.
 
W swoim mundurze wprost spod igły, myśli:
A na pi  mi to było.
Wystąpiło słowo nie do druku, oraz
nie licujące z municypalną godnością,
jaka by ona nie była.


number of comments: 32 | rating: 9 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 10 april 2012

Błogosławieństwo demencji


Nie siedź w domu –
zejdź do schronu

 
Na parkowej ławeczce gołębie skubią
wargi, menele wysyłają list w butelce
do świętego Mikołaja.
 
Nie dojdzie z powodu terminów przydatności.
Chłopcy w nisko opuszczonych
spodniach smakują holenderskie ciasteczka.
 
Ręce do góry albo
strzał ostrzegawczy,

w potylice. Pistolet z
plastiku

na ołowiane
żołnierzyki.

 
Strzeżonego pan bóg strzeże, w przerwach
kule nosi.
Zamknijmy śmietniki w betonie i stali,
po nas choćby potop, albo jakiekolwiek
inne nieszczęście.
 
Armagedon w hollyłódzkim wydaniu,
popcorn i cola dietetyczna.
Na wynos w papierowej torebce.
 
Garść pereł przed wieprze,
wielkopański gest na pożegnanie.


number of comments: 31 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 22 july 2014

Spróbowania


Zbudowani z cząstek i rozdygotanych
fragmentów stwarzamy obrazy
zakładając istnienie geometrycznych
rzeczywistości,
 
tam gdzie pion to pion, a poziom poziom.
Prostą przecina nieskończona liczba punktów,
nawet tych zwrotnych.
 
Mimo rojeń w końcu zastygamy w bezruchu,
zgrabną kreską odnajdując potwierdzenie
teorii.
 
Ku naszemu zdziwieniu nie przeczą one prawą
naturalnym.


number of comments: 31 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 28 february 2018

Zbicie z pantałyku

 
Co ja tam wiem
zlizując świeży śnieg z przygodnie
spotkanych okien.
 
Smakuje jak krew
– w końcu mieszkam na manowcach,
gdzie nikomu się nie chce
wodzić. Szczególnie na pokuszenie.
 
Zresztą wszyscy potępieni trzymają 
zbawionych za ręce, tańcząc w kółeczko.
Skoczna melodia.
 
Tylko to zupełnie inna historia,
dotycząca tajemnic.
Życia przed i po śmierci.
 
Teraz zupełnie bez związku:
Jesteś wierszem, najlepszym
jaki mnie spotkał.
W piekle, niebie oraz pomiędzy.


number of comments: 24 | rating: 5 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 10 april 2012

Wróżby do niespełnienia


Zabiorę cię w świat
szeroki jak piekło.

 
Podobno niektórzy od urodzenia nie mają
dokąd pójść. Przynajmniej możesz mnie zabić
na ponad sto sposobów, kochać tylko w jeden.
Nudne.
 
Jak wyrywanie kartek z kalendarza w oczekiwaniu
na cokolwiek. Nadużywanie imienia – nadaremnie,
nocne rozmowy z lustrem.
 
I tak wolimy się rodzić niż umierać,
nawet z perspektywą zmartwychwstania.
 
Jednak cię nie
zabiorę, zgubiłem drogę.

Zresztą mam twarde
ręce i zbyt wyraźne

linie.  Chociaż nie wierzę w chiromantów
i ich przeznaczenia.
 


number of comments: 16 | rating: 4 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 28 december 2015

Absolutny brak słuchu

 
Kaszaloty śpią na stojąco mrucząc
swoje pieśni. Szeroko otwieram okna,
jednak dźwięki zamierają gdzieś
na krawędzi nieboskłonu.
 
W wypatrzonym świecie luster nadal udaję
człowieka. Fałszywie nucę hymny
ku czci rozumu. Mimo wszystko
kurczę się do rozmiaru egzystencji.
 
A w tle majaczy granica.
Nieprzekraczalna, ale za nią cisza.
Błogosławiona.
 
Lub przeklęta.


number of comments: 15 | rating: 6 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 7 december 2015

Sztuka mycia okien


Koliste ruchy rozgrzewają szkło,
na wylot wybitych szyb.
Po drugiej stronie powietrze
jest gęstsze. Zlepia rzęsy i palce.
 
Wewnętrznie hula przeciąg,
także w opuszczonych szufladach,
tych na seksowną bieliznę. Osad w
poczerniałych kieliszkach trąci winą.
Skwaśniałą przez powtarzalność
tęsknień.
 
Lustra błyszczą w półmroku,
wypucowane z autoironiczną starannością.
Jednak odbicia przedmiotów milczą,
przeklęte.


number of comments: 14 | rating: 5 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 17 february 2015

Pantomima


Na mojej ścieżce ciągłe zanikania
odbite w półcieniach. Krzywisz usta
ze wzgardą, teraz wiem niepotrzebnie
cię zabrałem – połamiesz obcasy.
 
W kieszeniach ściskam wszystkie możliwe fabuły,
zapewne wywrócone na drugą stronę
zrobiłby wrażenie, jednak milczę gubiąc rytm
oddechów.
 
A i dłonie spocone jak u nastolatka,
chyba jestem za stary na pocałunki,
szczególnie te od niechcenia.
 
Więc zdradzę ci tylko jedną tajemnicę:
Czas nas kopie po dupach, nie za mocno,
z wyczuciem.
 
To miło, że nie założyłaś stanika.


number of comments: 13 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 28 february 2015

Golgoty

PAX bracia i siostry, nawet z innej krwi.
 
– zatkano mu usta szmatą utytłaną
w ziemi, być może matce.
 
Leżał jak go zostawili, dookoła krążyły
gołębie. Szukając okruchów, chleb
jednak dawno zjedzono do ostatniego kęsa.
 
Wbrew opowieściom nie stanął w gardłach,
tylko rękom złożonym na piersiach
zabrakło pokory.
 
Biedroneczko, leć do nieba– zakwilił
głos niewinnego. Grad kamieni zakończył
sprawę.
 
Później spokój i sen sprawiedliwych.


number of comments: 12 | rating: 6 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Perpetuum mobile, Zabawy w gruzowisku, Horoskop na rok przeszły, Bez pokrycia, Początek, Ulęgałka, Mrzonki, Kolaps, Dobry dzień na nie pisanie wierszy, Rozmowy sepulkarne, Delete, Raj przeklęty, Raj nieobliczalny, Raj wyzwolony, Raj niewydarzony, Kulinarna śmierć wszechświat, Kury na krużganku. Uwaga płytki wiersz, W czasie deszczu, Inhibitory, Gawry, Gawry, O czym szumią wierzby, Duperelki, Gatunek wymarły, Cydr z cynaderek, Monter koszmarów, Nad głęboką wodą, Kosmos w rondlu, Kwaśne deszcze, Pokój bez widoku, Czarno na czarnym, Fenologia, Kodycyle, Świat uzależniony, Rozbrygi, Martwe ptaki, Fazowanie, Komentarze apolityczne, Życie w przeciągu, Mroczne bajania, Znaki nieszczególne, Dzień bezgwiezdny, Słońce świeci zbyt głośno, Fantomy, Pierwsza wieczerza, Sklep z pustymi butelkami, Raj monotonny, Człowiek z szafy, Znajda, Cholerny surrealizm, Poronione bajki, Krótki wiersz o śmierci, Wiersz o dziurawych skarpetach, Czterdzieści i cztery godziny apokalipsy, Żywe trupy, Sen o kawie, Sen o kawie, Wyższa szkoła olewactwa (4), Wyższa szkoła olewactwa (3), Wyższa szkoła olewactwa (2), Wyższa szkoła olewactwa (1), Mamrotanie, Z menelskiej ławeczki, Parytety, Milczenie na niedzielę, Post mortem, Nie opowiadaj mi bzdur o miłości, Ogród na dzień dobry, Popiół na kolację, Arka Mojżesza, Sen o winie, Sen o tobie, Ostatnia pieśń, I sprawiedliwość dla wszystkich, Sen o jawie, Sen o chlebie, Wiersz z wkładką, Wypociny, Carpe diem, Bez związków, Niedokładna kopia, Ogryzki, Wprawki, Eliksiry, Mitologiczne zwierzątka, Zdziwienia, Punkty odniesienia, Qasi wiersz, Klub niedoszłych filozofów (5), Klub niedoszłych filozofów (4), Klub niedoszłych filozofów (3), Klub niedoszłych filozofów (2), Klub niedoszłych filozofów (1), Zupa noworoczna, Kolacja na jedną osobę plus kot, Zic - zac, Piknik w grudniowym deszczu, Najdłuższa wigilia w życiu, Marnota, Wiersz chtoniczny, Metropatia, Nadprodukcja przecinków, Ogry w sklepie z fajerwerkami, Ostatnia gwiazdka, Prosta historia z minus sześć w tle, Szczekanina, Nie czyń drugiemu, Pustki, Epikryza, Król znowu jest nagi, Tłuszcz bezmlekowy, Katedra w ogniu, Uwaga wulgaryzmy, Ofensywa mięsożerców, Dekapitacja, Aleksyka, Upał w pudełku, Poskramianie mamutów, Ogórki w kosmosie, Wniebowzięcie pana D., Dystopia, Egzegeza alegorycznego wielbłąda, Statyczne powietrze, Ćwierćmroki, Teoria białej dziury, Kontrapunkcik, Asymetrie, Kogutek czy kurka, Sok ze smoka, Kurara na śniadanie, Wiersz mdły, W pustej lodówce, Taki sobie wierszyk, Kebabożercy, Punkt szczepień odwykowych, Przejesiennienie, Flaki, Nastroje. Psychodela, Post scriptum, Telefony z zaświatów, Eucharystie, Błahy temat, Teoria snów, Marginalia, Postprawdy, Cieki, Bezprawdy, Sufler w operze, Ciemny ekran, Konturowanie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1