20 february 2019
Serce, dusza – coś się we mnie
Materializuje – pewnie wiersz, lecz posłuchaj:
totalna posucha, susza
twórcza,
gardło schnie i tusz w drukarce.
Czytaj – nierówna walka z naturą,
na szczęście martwą
jak kłoda albo deska
na trumnę.
Aaa, zapomniałem – nie umrę póki
żyw będę.
Jeśli będzie inaczej szlag trafi
poezje.
Niedorobione, ale i tak
megalomania, upiorna. Szczególnie
po zgonie
straszenie już umówione z siłą wyższą
z dolnych rejonów. Normalnie
w opór oporu – tytuł zastępczy
miast trywialnej puenty.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.