4 february 2017
Niech spoczywa w spokoju
Nad nami rozpięte cisze,
szepty zamarłe pomiędzy brakiem
słów. Najprostszych.
Nawet kiedy mówimy pustka
przesącza się przez szpary.
Pomiędzy literami.
A każde zdanie uparcie zamiera
w połowie. Niedojedzone
opada pod nogi.
Coraz rzadziej pochylamy głowy
na niemym pogrzebie. Róże
rzucone na wiatr
więdną. Kolejny
brak.
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma