9 august 2016
Roztkliwianie się nad słowem
Hannibal ante portas – proroctwo wygłaszane
po dziesiątej kawie.
Kofeina we krwi poprawia optykę,
doskonale widać ukryte.
Przed niepowołanym, złym
spojrzeniem. Magów, czarownic,
służb publicznych.
Te ostatnie polują na litery
prawa, z zapamiętaniem. Wróżbici
schowani w szafach, pomiędzy trupami, mają to
za nic.
Pieszcząc wyrazy spragnionym językiem,
tak aby uszczknąć jak najwięcej
przydechu, zanim ulecą.
Niewierne a jednak kochane
do ostatniego momentu, później już tylko
wieczność/wietrzność.
I tak dalej.
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma