6 december 2010
Klepsydra
Miałem klepsydrę z piaskiem w środku
pamiątkę z dzieciństwa,
kupił mi ją ojciec chrzestny
ze złotym krzyżykiem na piaszczystą drogę
(mieszkaliśmy wtedy na wsi
zapomnianej przez Boga),
gdy byłem jeszcze niewinny
zawiesił na niej ryngraf.
Piasek sypał się za cicho,
zmieniłem na mechanizm wodny,
teraz każdą spadającą kroplę słyszę
jest lepiej, ale nie jest dobrze
często dopraszam się o ciszę -
zmieniłem drogę na asfaltową.
Miałem niezawodnego przyjaciela
psa z nie uciętym ogonem
merdał nim niestrudzony
na powitanie, na zawołanie, radosny skowronek.
To smutne, że psy żyją od nas krócej
a my nie mamy ogona -
jakimż gestem odwdzięczyć się chociaż raz
na pożegnanie (psy nie płaczą).
Nie miał klepsydry, krzyżyka i ryngrafu
a jednak kochał wierniej niż człowiek potrafi
i nigdy drugiego psa nie ugryzł
i nie lubił też warczeć na nie
(co przeszkadza człowiekowi tak kochać -
czas, wiara, słowa, karma -
czy wszystko po kolei i po trosze ?).
Mam ostatniego przyjaciela
samochód na asfaltowe drogi
jeżdżę nim coraz wolniej -
coraz częściej zawodzi
mechanizm zmiany biegów.
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz
16 march 2024
Róże recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz