22 november 2010
Jesień - w kapeluszu borsalino
przychodzi do nas tylko jesienią
niewysoki pan w smutnym kapeluszu borsalino
otulony podniesionym kołnierzem prochowca
siada przy stoliku z widokiem na płytę lotniska
patrzy na ten sam pas betonowy
owiany szarym dymem
zamawia dwie kawy wypija jedną
zapytany o godzinę odpowiada -
masz rację Ilso czas minął, pójdę na kolację z Luisem
przy drugiej kawie zostawia wizę wjazdową
i herbacianą różę.
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga