14 october 2010
Jesień - ostatni orzech
kawka pod oknem plegoce
słyszę jak tętni życiem sad-
szum w locie ostatniego orzecha-
trącany deszczami wreszcie spadł,
chrząk jeża- przyjął cios na kolce
zaszedł nie pod to drzewo
nieprzypadkowo - idzie po ostatnie jabłko
co spadnie z jesienią w śnieg
wiatr sprząta na pola i po kątach liście
podrzucę kawce dziury z sera i ryż
pozamykam okiennice na krzyż
zimą pod okna nikt nie przyjdzie
w ogrodzie mam rajską jabłoń
żona wie - nie może zrywać owoców
nikt nie chce jeść spadów - Poznania
przez to nie przybywa i pracy nie ubywa
------------------------------
mieszkam pod Warszawą
pozdrawiam Poznaniaków
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga