9 may 2011

Z Biegu

Nie musisz wiedzieć
Kim jestem
Nie musisz patrzeć
Jak idę po szarym chodniku

Niewolnicze kazamaty
Dotyczą nas wszystkich
W galerach płyniemy
Po nasze wypłaty

Krążymy szaleńczo jak elektrony
W okół jąder miast
I systemu głowy
Szeptem daję wam znać
Kiedy skończę pracę
By wybrać się
Do wiersza....spokoju
W pokoju....nie ma nikogo...
prócz mej duszy
Po piwie suszy
Ale piwo dni jednakowe kruszy
Prawię zgniotłem dzień ten
Wierszem pisanym z biegu jak leń!


number of comments: 3 | rating: 2 |  more 

gabrysia cabaj,  

"jak leń" do usunięcia i jest idealnie, ale nic nie musisz

report |

P,  

"prócz mej duszy Po piwie suszy Ale piwo dni jednakowe kruszy Prawię zgniotłem dzień ten Wierszem pisanym z biegu jak leń!" a mogło być nawet znośnie, mniej piwa a więcej wierszy.

report |

Roberto Szymański,  

Hhmm. pomyslę nad końcówką :) PS. nie byłem pijany :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1