4 august 2010
Jeszcze jedna halucynacja
wesoło
jak w uścisku opiumowych pnączy
z dala od jakichkolwiek
warsztatów osobowości
zwyczajnie rozhuśtany
pomiędzy bólem mięśni a
stanem hipnotycznym
powtórzenie baśni
zbyt długich labiryntów
między sytuacją po i
przed mrugnięciem żarówki
sny o ciągłym biegu
świat starych filmów
gdzie czerń podkreśla kolor
na srebrnym łańcuszku
ciało i duch
zbite akwarium
poklejone taśmą
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma