Poetry

Afrodyta
PROFILE About me Poetry (38)


Afrodyta

Afrodyta, 25 january 2022

Autos

Zanim usłyszałam słowa znaczące drogę punktami
a nie tylko wyblakłymi kropkami, chciałam złamać
zbyt niebieską przestrzeń.

Obsesja poznania wypychała moje przykrótkie
ramiona obejmujące powietrze zamiast ciebie,

niełatwo zachować dyskrecję, mimo to obserwuję
umykający wszelkim konwencjom świat,

bez intencji patrzę na lekko uchylone drzwi,
nieprzerwanie jestem, ale nie czekam.


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 13 november 2022

Rozbrojenie (jaźni)

Oczy patrzące na zewnątrz nie zobaczą środka,
nawet we śnie rozpaczliwie szukają obecności.

Gromadzę relacje, przechowuję w osobnych pudełkach
wyściełanych przyjemnym w dotyku atłasem
ze złotym brzegiem. Dbam o optymalną temperaturę.
Podsycam lub gaszę.

Stos systematycznie się powiększa, przytłacza
przestrzeń, a z góry widać już nie twarze tylko miny.
Najpierw wybuchają ludzie, potem bomby.


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 18 april 2023

William Blake i „Urizen stwarzający świat”

Akwarela ożywia wypchniętą z intuicji
wizję początku. Wśród skrzyżowanych linii
Bóg Ojciec na obraz i podobieństwo.
Patrzę zakłopotana. Ślepy starzec

w tarczy, wybucha złotem i czerwienią.
Cyrklem kreśli wyjęte z czasu uniwersum,
ucieleśnienie bezwzględnego rozumu.

Obsesja stanowienia porządku ogranicza,
podmuch rozwiewa brodę oraz włosy,
skostniałe zasady ani drgną.


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 9 april 2022

Coś więcej

Cisza jak ropiejąca rana sączy twoją nieobecność.
Z nieludzką poprawnością zagarnia sny bez ciebie,

po przebudzeniu leniwie wsiąka w papierową skórę,
lecz wcale nie zmienia jej w aksamit.

Zjawiasz się jedynie wąskimi cieniami.
Przesadnie niewidoczne uwalniają bliski zapach,
który z każdą sekundą znika coraz większymi
kawałkami, mimowolnie upadam na kolana,

najgłośniej i najciszej przerywając dopływ świadomości.
Jeszcze przez moment słyszę wiatr, ofiarnie przesuwa
czarne chmury, później tylko myśl, gdzie jesteś.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 24 march 2023

Konflikt z sumieniem

Przekroczyłam dziesięć miesięcy księżycowych
bez uzasadnienia, naukowo wyznaczona granica
rozciągała się, na każdym etapie daleko
przed czasem definitywnego rozwiązania.

Skrojone z romantyzmu szkiełko i oko, dziurawe
ręce specjalistów (wspieranych wysokiej klasy
sprzętem oraz zalegającą rutyną), zdemaskowały
przerośnięte paznokcie i śmierdzące łożysko,
na które spoglądano z obrzydzeniem.

Rodziłeś się, wiotką szyję dwukrotnie oplatała
żmija. Zdradził cię pojękujący oddech,
dozgonna gwarancja bezterminowego piętna.

Zwyczajny przypadek, zbieg okoliczności, a takie
nie prowokują konfliktu z sumieniem, wątpliwości
i pęknięcia pozszywano finezyjnym ściegiem,
z dbałością o szczegóły.

Śniłeś swoje życie, zamknięty w przezroczystej kuli,
która do samego końca nie odkryła znikających plam
wybielonego personelu ani przyszłych wydarzeń.


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 24 march 2023

*** (haiku)

u schyłku zimy
puszyste koty budzą
gałązki wierzby


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 18 january 2022

Przelot

Nasilone milczenie zaciska gardło,
dławi od środka, pozbawia głosu.
Wciśnięty w fotel zerka w małe okno,
samolot przyspiesza, odrywa myśli

zlewające się z rozpiętymi fregatami.
Jedne i drugie żyją głównie w locie,
odpoczywają na krawędzi, z której
przestrzeń wydaje się nienaruszalna,
pozbawiona najmniejszego ryzyka.

Odpina pas, rzeczywistość w prostokąty
i kwadraty różnej wielkości rozmywa się
lub znika pod chmurami.

Poranek odtwarza jej zapłakaną twarz,
brakujące słowa zastępuje urywany
szloch, a potem cisza.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 25 april 2023

Szkło

Rozbita szyba wybawia, wreszcie brzeg,
siarczysty napływ powietrza przepycha
żyły i tętnice. Tłok w głowie ustępuje

krwi, która cienką strużką piętnuje skroń.
Teraz mogę zająć się czymś sensownym,
życie znad krawędzi unieść w dłoniach
bez wyrzutów, że przeleję czas.

Palcami dotykam czoła. Cztery szwy.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 6 april 2022

„Wenus przy lustrze” Rubensa

Zazdroszczę Wenus z obrazu Rubensa,
bez egzaltacji odsłania wypielęgnowane ciało,
od początku do końca wierne odbicie natury.

Nieskrępowane oczy błyszczą o wiele bardziej
niż świetlne refleksy wplątane w jedwabiste włosy,
lustro projektuje dobrze znaną twarz, przyciągając
śmiałe wejrzenia spoza płótna.

Odwrócona plecami chętnie wychodzi poza ramy
i nawet na chwilę nie spuszcza ze mnie wzroku,

genialnie czuje epokę, w której ascetyczna sylwetka
to alegoria śmierci a nie ucieleśniony dogmat.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Afrodyta

Afrodyta, 11 april 2022

Gdy zdarza się wiosna

Na pozór rozciągnięty czas układa się od nowa,
przedłużając rzęsy otworzonym na oścież powiekom.

Wiosna lubi się powtarzać, kolejny raz widzę pisklę,
które wypadło z gniazda, a nad nim zawieszoną
wrzawę, nieustający śpiew tych, co przetrwali.

Dziwne myśli przychodzą mi do głowy, na przykład
o życiu jako początku śmierci, dlatego odwracam
wzrok. Kwitnące przy sklepie żonkile cieszą oko,
żółć ma tak wiele odcieni.

Przelatujący samolot zagłusza wszystko, w niebie gubi
biały welon, na ziemię zrzuca serię pocisków.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1