22 february 2011
IMIĘ CZTERDZIEŚCI I CZTERY
Cierpię
niczym
Konrad Mickiewiczowski
za wszystkie
miliony
Choć
imię moje
nie czterdzieści i cztery
jestem
z bólu skulony
Rozumiem
powagę sytuacji
czekam
gdy ból
sięgnie zenitu
Spodziewam się
najgorszego
od dłuższego czasu
poszukuję
odpowiedniego szczytu
Nie wiem
czy wytrzymam?
Jaki jest
mój poziom
odporności
na ból
Dostanę serią?!
Czy
wręcz przeciwnie
raz za razem
jedną z kól?!
Cierpię
za miliony
nawet gorzej
za miliardy
Dobrze mi z tym
Jedna za drugą
wystrzeliwuję
nieskończone
ejakulatu petardy
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.