Poetry

yakub
PROFILE About me Poetry (27)


yakub

yakub, 1 march 2020

Natchnienie

 
Nagle w środku coś się zmienia
sercu każe mocno bić
by przekroczyć próg ciążenia
i w przestworza móc się wzbić
żeby w środku huraganu
bez dogmatów i nakazów
przestrzeń pruć
 
stać się częścią firmamentu
i polecieć aż do gwiazd
zginać lotki podczas skrętu
stroszyć ogon tak jak paw
odciąć z siebie gruby korzeń
który wchłaniał z ziemi morze
ludzkich spraw
 
zamalować akwarelą
wszystkie doły pośród drzew
a zostawić a cappella
drozda i słowika śpiew
żabi rechot plusk strumyka
niech zagłuszą i zakrzyczą
złość i gniew
 
 
lecz zapytam czy w ogóle
w świecie w którym nie ma zwad
fruwającą moją formę
akceptuje jakiś ptak ?
niby-orzeł mnie dogoni
otaksuje i oceni
- niezłe smak


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 1 march 2020

Tsunami Europy

Ustawiła się jak akwizytor
ciągnąc za sobą niebo
z pełną frekwencją
pewna siebie witała
przybyłych z uśmiechem który

zginął gdy fala uchodźców
zamieniła się w tsunami
a wysoki słupek empatii
uderzył dzwonem
we wdowi grosz teraz

siedzi na kamieniu i czeka
na drabinę Jakubową
chc uprzejmie donieść że

lęka się otworzyć


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 22 february 2020

Fala

Na turnusie leczniczym w Polańczyku
bosman pił wódkę zawsze po capstrzyku
bo na fali miał dobre sny
lecz go relegowali gdy
był na fali dłuższej niż na Bałtyku


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

yakub

yakub, 22 february 2020

Tajne porozumienie

 
5.10 ukrywa się za wałem kolejowym
       wiem że tam jest
5.28 wypełniło lewe okno balkonowe
       spojrzałem prosto w tarczę
       nie wytrzymałem opuściłem wzrok
       jeszcze nie jestem gotowy
5.31 story nie zaciągnę
       nic przecież nie mam do ukrycia
       wróble też nie są gotowe
       ćwir ćwir jesteśmy razem
5.40 aha odpuszcza przeskoczyło
       do drugiego okna
       na dywanie dwa pasy
       wyraźnie oddala się
6.30 słoneczny patrol jutro znowu
       będzie inwigilował
 
        meteorolodzy są w zmowie


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

yakub

yakub, 15 february 2020

Bieszczadzki kosmos

dziś na chwilę tu powróci
pewna fraza Witoldowa
bo Bieszczady teraz musi
bergiem berga wybergować

tam widziano ladacznicę
w sukni z liści kolorowych
wszystkich w górach po Tarnicę
lalusiała lalusiowych

potem zdjęła swą ozdobę
i pod białym puszkiem znikła
z starym Zimą z długą brodą
zakicała kitkiem kitka

wczesną wiosną porzucona
jeszcze goła zzieleniała
maj pochwycił ją w ramiona
ciumką ciumcia ciumkowała

całe lato z każdym z buków
zatańczyła jak zawiało
słychać było przytup butów
glanem glany glanowano

na Haliczu na Wetlinie
może z tobą też świętować
na kamiennej połoninie
bergiem berga wybergować


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

yakub

yakub, 15 february 2020

Tanatoprakser inkluzyjny

 
zaczynam gromadzić żywicę
mam już dwa kilogramy
chciałbym aby po śmierci
wypełniła moją trumnę
pamiątka po lesie i po mnie
dwa metry pod ziemią
przez sto milionów lat
 
leż leż yakubie leż spokojnie
 
gdy my ludzie wymordujemy
wielu a reszta umrze w mękach
zniszczymy przyrodę to nowa
cywilizacja badając
narodziny planety
znajdzie bursztyn
z zadziwiającą inkluzją
 
leż leż yakubie leż spokojnie
 
może nazwą mnie imieniem
znalazcy Ectobius lapponicus
albo czego się bardzo boję
żebym dla nich nie był
/a różnie może być/
najczęściej spotykanym
zanieczyszczeniem bursztynu
...śmieciem
 
leż leż yakubie leż spokojnie


number of comments: 11 | rating: 4 | detail

yakub

yakub, 5 february 2020

Przesyłka

 
Jeszcze unosił się zapach kwasu
który rozpuścił granice
przyzwoitości a ty zuchwale
przysłałaś swoje ciało
przewiązane złotą apaszką
miłości nie było
nie zmieściła się
w paczce


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

yakub

yakub, 3 february 2020

Pocztówka z głuszy

rzeczy bardzo potrzebne wyginały plecy
od dawna oglądałem tylko runo leśne
wydeptaną ścieżkę i buty trekkingowe
zapach asfaltu przestał drażnić nozdrza zwierząt
 
zootoca vivipara obserwowała szlak
nic się nie zmieniła przez ostatni milion lat
ciemne oczy mówiły gdy zmieniłem trasę
 
..australopitek homo sapiens dokąd teraz
czy na pewno zna drogę idzie w dobrą stronę


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

yakub

yakub, 3 february 2020

Bosman Michu

 
na pokładzie i w kambuzie
dominował Bosman Michu
pewny siebie i na luzie
krzyczał tylko on w kubryku
 
lecz gdy łajbę cumą spięto
pokład już się nie kołysał
dominacji nie pamiętał
bo się z Micha robił misiek
 
więdły muły chudła klata
pogodniała groźna mina
zamiast sieci nosił siatkę
zwykłą fokę przypominał
 
flauta była też w sypialni
nie bujało nawet koją
tylko czasem pewna pani
rumpel brała w rękę swoją
 
a gdy misiek poczuł falę
wytworzoną zwinnym ruchem
wówczas znowu był w żywiole
i powracał Bosman z Michem
 
tyle razy szczytowali
że zawstydził się wiatr halny
Beaufort nie określił skali
bo to sztorm był sztorm sypialny
 
rano wolno się ubierał
czuł się teraz jeszcze gorzej
- to nie miejsce dla skippera
pora płynąć wyjść już w morze


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 26 january 2020

Jan Derek

Cofnąłeś mnie za daleko
mówiłem że jestem za stary
 
stoję teraz w sali zabaw
świnka Peppa i George z pluszakiem
wystają z mojego plecaczka
fartuszek leży jak ulał
cienki głosik powrócił echem
przedszkolaki..lucky..lucky
dobrze wykonałem zadanie
pedicure i malowanie ust
kubek mnie pocałował
a krzesło pogłaskało pupę
 
- idziemy -
spodni nie włożę bo znowu
zacznę rymować


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

yakub

yakub, 26 january 2020

Mam talent

 
wchodzi na szczudłach na szczudłach
do góry na trapez po szczeblach
liny drżą pod kopułą wysoko
a tam
idylla
beztroska rokoko
spotkały się z sobą trzy żerdzie
nad sceną - dwie nogi z gałęzią
 
balastem rozhuśtać rozhuśtać
powietrze rozchyla usta
w pędzie od czaszy do czaszy
w chmurkę
słoneczko
lot ptasi
po bokach kobiety w kimonach
z papugą i z piłką w dłoniach
 
po werblu pałeczka pałeczka
trwogę wśród ludzi nakręca
obrócić nie zdąży przebije
tułów
lub głowę
i zginie
w powietrzu huśtawka już pusta
leci pomurnik i .. ustał
 
wydane pieniądze pieniądze
dobrze na chwile gorące
gdyby tak trochę nie w porę
ręka
szczudła
o moment
to miazga i krew by się lała
przez chwilę naprawdę się bałem


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

yakub

yakub, 23 january 2020

Spleen

Szarpany łomotem wzruszenia
jechałem czerwonym tramwajem,
a myśl o kruchości istnienia
szła za mną, z nią razem jechałem.
 
Na Patriarszych to było Prudach,
gdzie Berlioz pod koła się wtoczył.
Stał twardo na nogach i upadł,
jak nie być tu pełnym rozpaczy.
Linoskoczek między wieżami
o którym mówił Zaratustra,
szedł wolno przebierał nogami
w połowie niestety nie ustał.
 
Poniosło mnie z sobą współczucie,
gdzie sączy się szczęście z butelki
i mieli siedzący tam ludzie,
też egzystencjalne rozterki.
 
poczułem spojrzenie kelnera
przyniół od razu butelki dwie
zza pleców szept do mnie docierał
- postaw coś koleś, bo chlać się chce


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 23 january 2020

Związek z metalurgią

z twoim wnętrzem
wypełnionym sakramentami
tyle problemów
ciągłe wątpliwości
przesuwają linię frontu
w chłodną kalkulację
obniżają temperaturę uczuć
z predkością większą
od krytycznej
zapewne Iron Man uległby
kruchości na niebiesko
ja rozsypałem się

nie odchodź

teraz wiem że w rozstaniu
istnieje tylko koniunkcja
na zewnątrz jestem wolny
w środku czuję zapach
eutanazji


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 23 january 2020

Marnotrawstwo

 
temat zamachów terrorystycznych ciągle aktualny
media pełne złowrogich informacji jak koszyk
w okupowanej Polsce granatów
euro utrzymuje się na tej samej wysokości
a dolar gwałtownie osłabł
reklamy polecają garnek do wszystkiego
pogoda wyraźnie poprawia się
w centrum deszcze ale na zachodzie
już słoneczko
 
muszę zmienić miejsce bo natarczywe muchy
nie pozwalają oglądać telewizji
przyroda nie akceptuje marnotrawstwa


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 19 january 2020

Spotkanie z Edkiem

po brzegi pełen cudzych spraw
z pomocą dwóch ostatnich nóg
na przełaj w strugach deszczu gnam
akwenem asfaltowych dróg
 
dobijam do przystani swej
gdzie zbędny balast chcę odhaczyć
i tylko wietrze mocno wiej
bym wolne myśli mógł zobaczyć
 
popatrzę w sufit który znam
nim wezmę pióra choć nieostre
bo ciągle tu nie jestem sam
one to czują są zazdrosne
 
już tylko w siebie zasłuchany
usiądę w kącie z pewnym Edkiem
powymieniamy się wierszami
wypiwszy wcześniej jedną setkę


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

yakub

yakub, 19 january 2020

linożyt

kamiennym młotkiem wzroku
cyzeluję życie /bez szkicu/
punkt po punkcie
krętą linią
na wzór boho-mazów z Nazca
 
analizuję każdy ruch
jednak nie unikam błędów
uderzenia nakładają się
tworzą wgłębienie
 
cyzeluję kielich
swojego życia
z którego
pierwszy toast wypije
dwadzieścia jeden gramów
mnie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 19 january 2020

upadek

Obrazowanie choroby zawodowej biznesmena
wywołanej stresem negocjacyjnym
i falą uderzeniową pieniądza
 
 
odwiedził mnie w niedzielę
mówił
że stracił przyczepność
a to co pod stopami to chyba dno
gdy opowiada znajomym
o alkoholu żonie dzieciach
uśmiech Mony Lisy
maluje twarze i otwiera portfele
idzie zima
on nie chce do noclegowni
mówił
że obrał złą strategię
jak Napoleon pod Lipskiem
i teraz musi odejść czekają
wróci
ma na oku nieruchomości
nie wyklucza interesów
na niewyobrażalną skalę
 
pot spływał pooraną twarzą
na której nie zakwitła
nadzieja ani zapał
w oczach falował ocean
ostatniego rejsu
na wyspę św. Heleny
wyjścia nie szukał
dym z papierosa
wychodząc na taras
krzyczał
krzykiem .. Muncha


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 10 january 2020

Batik

 
wisi na sznurku pejzaż niewielki
jak odwrócony kawałek tęczy
wiatr chce go wypiąć z więzi klamerki
dmucha podnosi na boki kręci
 
tylko w powietrzu wilgoć rozsiewa
małe kropelki z płótna przemyca
błyszczy na niebie diamentów ulewa
niesie je z sobą wprost do księżyca
 
to nad Finlandią łuną się mieni
miłość z twojego batiku wyrwana
jednak tęsknoty nie ma w przestrzeni
bo właśnie woskiem była zalana


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

yakub

yakub, 9 january 2020

zależność

każdy twórca ma podpórki
szczególnie od strony
eksponowanej
usunięcie ich to dość
karkołomne zadanie
wymagające specyficznego kunsztu
delikatne pęsety i mikro-szczypczyki
okazują się pomocne
odetną
fotografów
wizażystów,
stylistów
i inne wsparcia tworzone z automatu
 
usamodzielniony
staje w kolejce
dla docenionych
.....pośmiertnie


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

yakub

yakub, 8 january 2020

finansopatia

 
zagrożenie burzowe trwa
pies przestał bać się grzmotów
stoi pod oknem tarasowym i skacze na szyby
nie ze strachu
z braku towarzystwa
 
nie otworzę
 
zamknąłem się w sobie
różnice ciśnień działają depresyjnie
zawierucha wiruje w głowie
wokół masztu wszech myśli - finansów
biały szkwał dmucha w żagle zdrowia
chciałby wywróci
lecz i ja się uodporniłem
 
w końcu są warunki cieplarniane


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

yakub

yakub, 7 january 2020

Senny

 
siadam przy stole
wyciągam słoik
stoi
po blacie słoje
schodzą na dole
w nogi drewniane
gniotę kolanem
boli
 
pokrywkę odkręcę
zaciskam ręce
śledzie
już tylko w płacie
ryba w tomacie
wolno faluje
w nosie ją czuję
jedzie
 
przez ścianę wchodzisz
ciałem swym robisz
balans
w samej pidżamie
podchodzisz do mnie
i zanim znikasz
w rękę mi wciskasz
fajans
 
otwieram oczy
słoik pokrywka
leży
środek już nocy
świeci żarówka
boli skurcz kończyn
olej się sączy
z odzieży


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 7 january 2020

Mamałyga metafory

metafory tabunem pędziły z prawa na lewo
gałki oczne nie wyłapywały właściwych
może to przez kurz
nie następowała integracja z weną
wykonałem salto powrotne
do rzeczywistości
 
strawa duchowa tuż tuż
wbiłem stopy w kędziory dywanu
intelektualnie poryłem czoło
zaskoczony spostrzegłem
że mam przenicowane
ubranie
 
teraz konsumuję przenośnie przerzucając
między wersami gnieciuchy z mamałygą
główne danie niczym konkluzja drażni umami
podniebienny kubek nowej generacji
jest w zasięgu prawostronnego sztućca
lecz skosztuję później


number of comments: 6 | rating: 2 | detail

yakub

yakub, 6 january 2020

lot 8112

 
samolot ląduje o dwunastej
będę czekał w sali przylotów
trzymając zamkniętą parasolkę
 
..a jeśli taki znak rozpoznawczy
zastosuje wielu witających?
 
powracająca
starsza pani ucieszy się
że tyle lasek przygotowano
dla starszych pań
 
potencjalny przestępca
zobaczy lufy karabinów
sterczące nad głowami
 
bokser wagi ciężkiej
pomyśli
- czy będzie lało nie wiem
ale
przyyyygooootujcieeeee się
naaaaa grzmmmoooooooooootyyy -


number of comments: 9 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 6 january 2020

Odwołany wyjazd integracyjny

 
 
Jestestwo co za brzydkie słowo
człowieczeństwo też okropne
 
człowiek jest ssakiem dwunożnym
przyzwyczaiłem się do kształtów
nawet wygodny
jaki posłuszny
- mrugaj - mruga
- siadaj - siada
wykona polecenia nawet niemożliwe
- podrap się lewą ręką po prawej łopatce -
wygina się próbuje niestety nie sięga
śmieszy mnie ale muszę o niego dobrze dbać
 
ostatnio w czasie marszu otarł obie stopy
poleżałem z nim w wannie był zadowolony
teraz położę go spać zasłużył na bezruch
ja teleportuję się do ciebie
 
...poprawna implantacja
prawidłowy przebieg wprowadzenia duszy do ciała
co zawiodło


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

yakub

yakub, 6 january 2020

Stepowy Harry

Tego wilka nikt nie widział
do ustroju wszedł ukradkiem
już w dzieciństwie mnie wyśledził
i za sobą zamknął klatkę
 
gdy wahliwa moja dusza
pozostaje długo w spleenie
wilk na łowy wtedy rusza
upolować moją szyję
 
powinienem zacząć krwawić
bo na żyłach leżał nóż
nagle w klatce się pojawił
introwertyk smutny struś
 
pazurami w sprincie drapał
biegiem wzbudził w bestii lęk
- jesteś nul nie będziesz latał -
wyrugował strusia sęp
 
po nim kangur po kangurze
nastroszony wielki ptak
orzeł bielik jak w naturze
wzbudzał wielkość gdzie jej brak
 
tapir zebra biała sowa
chcą mnie zmieniać choć daremnie
walczą z sobą wciąż od nowa
wszystkie we mnie we mnie we mnie
 
bo ta moja schizofrenia
nie ma tylko jednej twarzy
w ciągu dnia się zwykle zmienia
zmienia zwykle..... ze sto razy
 
 
 
wierszyk napisałem po przeczytaniu powieści H Hessa "Wilk stepowy"
polecam i to i to


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

yakub

yakub, 5 january 2020

Zimna woda

siedzę wpatrzony w monitor nieświadomy
może tylko trochę przypuszczający
że walka trwa ciągle od momentu
gdy pierwszy plemnik pokonał milion pół-sióstr
i pół-braci w drodze do celu
 
naciskam klawisze prawym palcem
stukot dociera do pierwszej myśli
wydobytej z galaretowatej substancji rozpędzonych elektronów
po nieskończonych kombinacjach ścieżek neuronowych
która wyznaczyła zasady gromadzenia i selekcji informacji
pozycjonując je zgodnie z hierarchią ważności
 
wstaję zza biurka a do kłębowiska myśli walczących o pierwszeństwo
dołączają ruchy wewnętrzne organów
gwałtowne uderzenia serca pokonujące chwilowe przeciążenie
falowanie płuc perystaltyka jelit
filtrowanie płynów przez kanaliki nerkowe
 
nieświadomy tego może tylko trochę przypuszczający
zanurzam się w wodzie zimnego Bałtyku
bo w końcu to wszystko mam uogólniając w dupie


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

yakub

yakub, 5 january 2020

malowanka bez kominiarza

wspina się po drabinie na dach zielonego domu
szczeble tną słońce i chmury na plastry
okien nie otwiera to nie jego światy
druty przepychaczy uzbrojone w szczotki
wiszą na ramieniu a worek na sadzę przy pasie
zastało jeszcze kilka stopni można policzyć
ale zatrzymał się stoi na jednej nodze
- ułatwić kopciuchowi emisję ? - dylemat
pędzel uwypuklił turbulencję myśli
zmieniając cylinder w papachę z jenota
 
malarz zapalił papierosa zaciągnął się dymem
wypuścił białe kółka i zamalował kominiarza


number of comments: 1 | rating: 1 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1