jesienna70

jesienna70, 27 september 2023

rekonwalescencja 2

ocalona kobieta
ma już za sobą
tłumaczenia
prośby krzyk

otarła ostatnie łzy
połatała serce
wymiotła z pamięci
gorzkie chwile

najbardziej lubi
obserwować
chmury sunące
po jesiennym niebie

i śpiewa na cały głos
prowadząc samochód
bez pasażera
na siedzeniu obok


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

jesienna70

jesienna70, 2 september 2023

rekonwalescencja

w bezsenne noce
wdrapuję się na strych
otwieram okno
i wpatruję się w ciemne niebo
brzuchaty księżyc srebrzy trawnik
w zapuszczonym ogrodzie
a gwiezdne konstelacje
zmieniają się z upływem godzin
czasem przelatuje samolot
migając czerwonym światłem

siedzę w starym fotelu i próbuję
nie myśleć o tembrze twojego głosu
kiedy mówiłes mi te wszystkie
słodkie kłamstwa
a ja wierzyłam każdemu słowa
jak gorliwy neofita i przeżywałam
najpiękniejsze chwile życia
które dla ciebie były tylko
czasem polowania na nową naiwną

kiedyś płakałam z żalu
toczyłam niekończące się
monologi
tęskniłam za choć jeszcze jednym
ostatnim pocałunkiem

teraz już tylko prostuję
myśli poplątane jak nitka wełny
w łapkach swawolnego kota
powoli sklejam drobiny
pękniętego serca
i zastanawiam się co robią
pasażerowie na pokładzie
przelatującego samolotu


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

jesienna70

jesienna70, 20 august 2023

bezsenny

nocą bezsenny mężczyzna
wędruje od okna do okna
licząc cienie kotów
przemykających wśród
porzuconych samochodów

waży w rękach notes z adresami
wpółzapomnianych kochanek
wspominając skrawki rozmów
i błysk ud spod modnie
skrojonych sukienek

rozmyśla nad przegapionymi
okazjami
nad niepotrzebnym gestem
niepodniesioną w porę rękawicą
czeka na świt

dzień nie próbuje
zeskrobywać z niego spiżu
może patrzeć miastu w oczy
ukradkowo zaciskając pięści
w kieszeniach marynarki


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

jesienna70

jesienna70, 11 august 2023

w ogrodzie (lato)

latem w moim ogrodzie
malwy strojne w czerwień
nobliwie chylą głowy
nad deskami płotu

wśród śliw buszują osy
a senne koty
szukają plam ciepła
na kamiennych schodkach

nasłuchuję sekretnych
szumów i szelestów
bawiąc się leniwie źdźbłami
rozrośniętych traw

wiatr przynosi zapach
wieczornego deszczu
z chmur sunących cicho
po wyblakłym niebie


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

jesienna70

jesienna70, 21 may 2023

dyptyk niekochanej

z westchnień
i pieszczot
odchodzę w cień

niepotrzebna
niewygodna
niechciana

kamień u szyi
kula u nogi
zadra za paznokciem

rozwiewam się
w pamięci
muzą byłam

nikim jestem

*
okruszkami
które czasem
sypiesz
już mnie
nie nakarmisz


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jesienna70

jesienna70, 18 may 2023

bla bla bla

dzisiaj świeci słońce
pada deszcz
śnieg
grad wybił sadzonki
jest mgła
chmury
podwójna tęcza
ciepło
zimno
wiatr zrywa
kapelusze z głów

siedzisz
leżysz
idziesz

do sklepu
z pracy
na kebab

wstawiasz pranie
odbierasz klucze
mieszasz makaron

poczekaj
nie teraz
teraz można

ząb
piesek
rachunek do zapłacenia

już stoisz
już jesteś
już czeka zmiana

ręce marzną
herbata wystygła
przyjechał autobus

no to kończymy
no to pozdrów
no to pa

upchnięte
odbębnione
w międzyczasie

odhaczone
dziewięć minut
czterdzieści dwie sekundy

raz w tygodniu


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jesienna70

jesienna70, 17 may 2023

okruszki

muśnięcie
po włosach
jakby motylim
skrzydełkiem

pocałunek
wysłany z oddali
spojrzenie tęskne

kocham wyszeptane
pośpiesznie
ale nie za często

słówka
półsłówka
rzucane przelotnie

nie wprost
jakby tylko
w powietrze

a jednak celnie
by dotarły
przywarły
wżarły się
w serce

byle utwierdzić
że już
że zaraz
tuż tuż
jeszcze chwileczkę

kraina szczęśliwości
miłości
radości
błogości

niech sama
sobie dopowie
co tylko zechce

okruszki
wydmuszki
byle zatrzymać
gdy coś już zacznie
świtać jej w głowie


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

jesienna70

jesienna70, 12 november 2022

kaprys

przynosisz w słowach spokój
przyjmuję je niczym głodny kromkę chleba
i chowam okruszki na samotne później

ja chwilowy kaprys mężczyzny
szukającego odrobiny ciepła
jak on spragniona czułości

zapominam na chwilę
że nie jestem płomyczkiem świecy
jaśniejącym w ciemnościach jego nocy


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

jesienna70

jesienna70, 17 july 2022

muza

żyję odwrócona plecami do świata
przebrzmiała muza
z hebanowym sercem

wciąż siedzę na ławce
obserwując jak szukasz mnie
jeszcze nieznanej

kąpię się w za małej wannie
wyjmuję z torebki zaspanego żółwia
zapalam zieloną lampkę

ja - tęsknota
ja - samotność
podstarzała wena


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

jesienna70

jesienna70, 15 july 2022

obecna

wciąż tu jestem
ukryta wśród
zapomnianych wierszy

wracam do nich
jak kot zmęczony
nocną włóczęgą

siódme niebo
na chwilę
uchyla drzwi

i jak dawniej
rozwieszam firanki
w domu pod chmurami

a zielona lampka
wskazuje drogę
dobrym snom


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1