21 february 2018

Black smokers

niczym nieróżniące się noce od dni
skryły różowy pejzaż w umysłach pomyleńców 
- piszą nowe opowiadanie potem 
rozczesują frazy tępym 

językiem. nie kaleczą zamkniętego świata
tylko w godzinach snu. odpływają.
pomiędzy nimi jest przepaść głębokości 
Rowu Mariańskiego - tam mój drogi wyschnięte źródło 

wyłoni jeden głaz ( kochanek delikatny lecz zimny)
przytul do niego swój policzek, a potem się wyspowiadaj, 
wydobądź dysharmonię i ułóż po równo szepty

zamień w płomyki.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1