Yaro


wspomnienia


szufladkuj nasze wspomnienia
domek na wzgórzu pamięta pierwszy raz
mówiłaś kocham
nikt nie rozdzieli wspólnych chwil

 polna droga i kwiat wracaliśmy przez las
jeszcze raz mowiłaś kocham
nikt nie rozdzieli nas
w dłoniach niosłaś nadzieję i kilka chwil

teraz gdy patrzę na wzgórze domek spłoną
 uleciały z nim wspólne chwile 
wzgórze spowijał gęsty dym 
droga taka sama miedzy nami przepaść

szlag trafił marzenia
sny różne 
jednak śniłaś podobnie jak ja



https://truml.com


drukuj