Pietrek


do domu


ech idź już lepiej do domu
pan doktor taka jego mać
ukrywa wstyd pod krochmalem fartucha
 z logo księgowego naszych ciał i dusz

idź już do domu wsłuchać się w jęk krwi
jak oszukana rozsypuje smieci
w dawno zapomnianych bezimiennych zaułkach
twojego miasta

nagle tak obcego

że się wydostać z niego niepodobna
choć nie sposób dłużej w jego murach tkwić



https://truml.com


drukuj