oczy jak pustynia


Krzyk podnosimy do rangi sztuki


grudzień w ogrodzie stokrotki i pąki na drzewach
świat złożony z tysiąca mniejszych i księżyc
tłusty niczym czwartek wychyla się
jak żołnierz z okopów
gdzie przypływy i odpływy
adrenaliny

nie miesza się w nieswoje sprawy a jednak zachodzi
od tyłu ukazując swoją ciemną stronę

Antarktyda leży w nas - lód załazi głęboko
za skórę i grozi powodzią
podczas prania
brudów



https://truml.com


drukuj