Marcin Kowalik


„królestwo magii”



Jesteś różą ciemnooką co zakwita na mym grobie
kolce ranią martwe ciało krew zalewa drżące dłonie
Na rozstajach dąb spłowiały moja stała tam świątynia
w niej swe czary odprawiałem zaklinałem twoją
miłość.
Usiądź czasem w jego cieniu wspomnij przy tym me
istnienie
co tak niespodzianie zgasło bo miłości nie zaznało.
W mroku dzisiaj ścieżki leśne wiodą mnie ku
tajemnicom
i choć nie ma mnie przy tobie trwam wciąż w serca
twego ciszy.



https://truml.com


drukuj