Florian Konrad


Prosekstorium


Darkened nocturn poemcult, lub historia
stygnięcia

 
próbuję wyrzucić z pamięci imię mojej trucizny
ale to diabelnie trudne ono ciągle się zmienia
 
wczoraj wydarłem je z pożółkłej gazety
którą matka przykrywała mięso
od dzieci od skrzydeł od larw
nieustannie ropiało
 
ten słodki jad parzy tylko pijanych chłopców
i tylko im smakuje
 
czasami
zmienia się w brud
spłukujesz go z namaszczeniem
aż do mięśni
ale odrasta po wewnętrznej stronie
 
w niedziele
jest kilkuletnią dziewczynką o gorącej błonie
ma srebrne kokardy we włosach
i order przypięty do gardła
 
nachyla się i wrzyna
we mnie
w błoto



https://truml.com


drukuj