cieslik lucyna


Gwiazdkę z nieba i dokładkę


Nic mi więcej nie potrzeba
gdy tak patrzę na gromadkę
dałabym Wam gwiazdkę z nieba
jeszcze księżyc na dokładkę

rozhuśtała białą chmurkę
 żeby do snu kołysała
zebrała gwiazdki na półkę
i ładnie  poukładała

aby jasno Wam świeciły
noc calutką aż do brzasku
sen przyniosły błogi miły
gdy nie możecie zasnąć

zerwałabym ciemnej nocy
mroku ciemną szatkę
i księżyca całą pełnię
dała na dokładkę.



https://truml.com


drukuj