Drwal


Bałagan tęsknot


brązowe jarzębiny w szybach
śledzę wodząc za nimi
niech które mrugnie filuternie
zdejmie ze mnie smutek
 
omotany pajęczyną tęsknot
iluzją krzyczę w przestrzenie

płomienie niechaj omiotą
ochotą
by razem spojrzeć
w cztery ręce na klawiaturze dźwięków
na skarpetki wymieszane parami
emocji bałaganem



https://truml.com


drukuj