Spółka


Dwa sny


do samego rana!
ty masz szczęście ale więcej mam ja
bo z naręczem zmęczeń śladów warg
stemplowany dotknięciami
urzeczony zjawą i bliską nadzieją
znów śnię

a ja ciebie kocham od rana
bez wiersza
z prozą pragnień przytulań i nękań
z tęsknoty za miłością ochotą na seks
na tulenie buziaki i język
tak! chcę go w sobie na piersiach
na udach i gdzie tylko chcesz

witaj dniu!





;))



https://truml.com


drukuj