Yaro


głos i gniew


posłuchajcie głosu nie odwracajcie się jak żona Lota
sól jest zbyt słona by ją wcierać w zranione dłonie

słowa które mają tysiące lat nie są wyssane z palca
zawisnę na krzyżu podepną prąd elektrody dwie
nie lubię spalonego mięsa wachać
swąd
 strzelcie prosto w głowę zamilknę na wieki

nas pożre ogień piekielny
 Bóg na pięcie się obrócił
 podrapał się za uchem i
wypiął na nas pupę



https://truml.com


drukuj