Leszek Czerwosz


i co dalej


krzyżowaliśmy
dwusieczne kątów oczu
błysnęły krople szkła
potłuczone w boju

zatrzasnąłem
bez jednego spojrzenia
ale nie wiem
u dołu poświata

zza drzwi
przenosi zapach
pamięć ciepłego smaku
jak najdłużej jak najdalej



https://truml.com


drukuj